W drugiej eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy zespół Marka Papszuna trafił na FK Astana i nie był uznawany za faworyta. Raków jednak fantastycznie zaprezentował się w Częstochowie, wygrywając aż 5:0. Przedstawiciel PKO Ekstraklasy jest tylko o krok od awansu.
Kazachowie nie mogą się pozbierać po kompromitującej porażce. W drużynie FK Astana może dojść do rewolucji.
Serwis meta-ratings.kz ustalił, że w sprawę zaangażował się nawet wicepremier kraju, który jednocześnie sprawuje funkcję kuratora klubu. Eraly Togjanov wezwał na rozmowę dyrektora generalnego FK Astana, Tastanbeka Yesentayeva.
ZOBACZ WIDEO: Komentator oszalał, gdy to zobaczył. Ta reakcja to prawdziwe złoto
Na klęskę drużyny złożyło się kilka czynników. Zawodnicy z dużym opóźnieniem dotarli do Polski. Yesentayev ma wyjaśnić politykowi problemy związane z logistyką.
Wiele wskazuje na to, że Yesentayev zostanie zdymisjonowany. Niedawno podobny los spotkał Sanzhara Seitkazinova, czyli dyrektora wykonawczego.
Wicepremierowi nie podoba się polityka kadrowa FK Astana. Togjanov chciał spotkać się też z trenerem Srdanem Blagojeviciem, a także piłkarzami: Marko Miloseviciem, Jeremym Manzorro i Marinem Tomasovem. Ostatni z wymienionych niespodziewanie opuścił mecz w Częstochowie.
Podopieczni Blagojevicia spróbują zrehabilitować się przed własną publicznością. Drugie spotkanie z Rakowem odbędzie się w czwartek (28 lipca), pierwszy gwizdek o godz. 17:00.
Czytaj także:
Wiemy, na co powoła się Kucharski. Burza na linii Lewandowski - były agent
Reprezentant Polski przeniósł się do Francji! Klub ogłosił transfer