Trenera wgniotło w fotel po odpowiedzi "Lewego". Trudno się dziwić

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Omar Vega / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Omar Vega / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

- Wgniotło mnie w fotel. On szukał rozwiązań, by strzelić trzy, cztery lub pięć goli w jednym meczu - zdradza kulisy rekordu trener mentalny Roberta Lewandowskiego.

Jak dużą rolę odgrywa mentalność w osiąganiu sukcesów przez Roberta Lewandowskiego? Polak to obecnie jeden z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych napastników na świecie, który ma na swoim koncie wiele imponujących rekordów.

Jeden z nich pobił w sezonie 2020/21. Wydawało się, że wyśrubowany do granic możliwości rekord Gerda Muellera, który wynosił 40 bramek w sezonie pozostanie niepobity. Wyzwanie podjął Robert Lewandowski.

Pod koniec sezonu Bundesligi i zapewnieniu mistrzostwa przez Bayern Monachium niemieccy kibice w zasadzie emocjonowali się już tylko tym. I ostatecznie się udało. W ostatnim meczu sezonu strzelił 41. bramkę. Kulisy pobicia rekordu zdradza w rozmowie z "Faktem" trener mentalny Roberta Lewandowskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawił się jak Maradona. Kapitalny gol obrońcy

- To był czas, gdy Robert walczył o rekord bramek zdobytych w jednym sezonie Bundesligi. Podczas sesji rozmawialiśmy właśnie o tym celu. Wzięliśmy kalkulator do ręki i wyszło nam, że aby to się stało, Robert musi strzelać do końca sezonu średnio 1,7 gola na mecz - opowiada Jakub Bączek, trener mentalny Roberta Lewandowskiego.

- Zapytałem go: "Robert, co musiałoby się stać, abyś w kolejnym meczu strzelił dwa gole?". Na co on odpowiedział. "Dlaczego tylko dwa?". Trochę wgniotło mnie w fotel. On szukał rozwiązań, by strzelić trzy, cztery lub pięć goli w jednym meczu - dodaje.

Czytaj więcej: Klub Matty'ego Casha wprowadza surowe zasady Legia walczy o Prijovicia. Polacy zaproponowali wymianę, Australijczycy odmówili. Co dalej z transferem?

Źródło artykułu:
Komentarze (26)
avatar
zbych22
28.07.2022
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Jego rekordowe osiągnięcia widać po dwóch meczach w Barcelonie. Historia nie uczyni go gwiazdą Barcy.  
avatar
oldie
28.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
mnie tez wgniotlo w fotel i nie potrafie sie wyzwolic  
avatar
JB04
28.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
To już było .Teraz trzeba zacząć strzelać w nowym klubie bo łaska kibiców jest jak pogoda:)  
avatar
Rudy56
28.07.2022
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Sami znawcy futbolu. A w gruncie rzeczy to zazdrośnicy . Gdybyś znał jego życie(RL) to może byś nie zazdrościł jeden z drugim. Wszyscy byście chcieli mieć taką kasę jak Robert , ale robić Wam s Czytaj całość
avatar
ANUBIZ
28.07.2022
Zgłoś do moderacji
5
8
Odpowiedz
W bundeslidze grając w Bayernie i mając po 20 sytuacji mógł z sobie strzelać. Teraz te czasy się skończyły.