Po ciężkiej walce z chorobą zmarł zaledwie roczny syn Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień. Oliwer kilka dni temu obchodził pierwsze urodziny, a pół roku wcześniej zdiagnozowano u niego nowotwór wątroby. Chłopiec był leczony w Izraelu, ale w ostatnich dniach jego rokowania się pogarszały.
- Wyniki niestety nie wyglądają dobrze. Kontaktowałem się z najlepsza kliniką na świecie St. Jude zajmującą się guzami wątroby u dzieci. Zobaczyli wyniki Oliwiera, po czym powiedzieli, że nie podejmą się leczenia, gdyż mogą zaproponować to samo leczenie, co w Europie - mówił w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym" przed kilkoma dniami Jakub Rzeźniczak.
Tragiczne wieści nadeszły w czwartek, gdy para we wspólnym oświadczeniu poinformowała o śmierci synka.
- Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376. Msza pogrzebowa oraz ostatnie pożegnanie Oliwierka odbędzie się w kaplicy na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego 59 A w Oleśnicy, 1 sierpnia (poniedziałek) o godzinie 14:00. - napisali Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak we wspólnym wpisie w mediach społecznościowych.
- Wszystkich, którzy chcą się pomodlić z nami Różańcem Świętym zapraszamy od 13:40 do kaplicy. Dziękujemy za wszelkie dobro, które od Was płynęło. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Jednocześnie bardzo prosimy media o uszanowanie czasu naszej żałoby. Bardzo potrzebujemy teraz spokoju, wyciszenia i modlitwy. Rodzice Oliwierka, Magda i Kuba - dodali.
Czytaj więcej:
Kiedy FC Barcelona zarejestruje Lewandowskiego? "Ma jeszcze trochę pracy"
FC Barcelona szuka oszczędności. Możliwe odejście czołowego gracza