Przebudzenie GKS-u Tychy. Rywal bez celnego strzału

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Tychy
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Tychy

Podopieczni Dominika Nowaka pokazali pazur, którego zabrakło w dwóch wcześniejszych meczach tego sezonu. W wygranym 2:0 starciu nie pozwolili Bruk-Betowi Termalice Nieciecza na sprawdzenie jakimkolwiek uderzeniem Adriana Kostrzewskiego.

Mecz w Niecieczy zakończył kolejkę na zapleczu PKO Ekstraklasy. Wynik jest drobnym zaskoczeniem, ponieważ Bruk-Bet Termalica rozpoczął sezon w dobrym stylu i zdobył cztery punkty. Z kolei GKS miał na koncie tylko punkt. Tym razem na boisku rządzili jednak podopieczni Dominika Nowaka i dogonili w tabeli spadkowicza.

Bramka na 1:0 padła na pięć minut przed końcem podstawowego czasu w pierwszej połowie. GKS znalazł sposób na przedostatnie się przez obronę Bruk-Betu, a piękne uderzenie Antonio Domingueza okazało się nie do zatrzymania dla Pawła Pawluczenki.

Po przerwie GKS poszedł za uderzeniem i strzelił drugiego gola. Pierwsze lądowanie piłki w bramce było po uderzeniu Daniela Rumina, ale to trafienie zostało jeszcze anulowane przez sędziego po wideo weryfikacji. W 78. minucie już nie było wątpliwości i GKS powiększył prowadzenie na 2:0. Maciej Mańka pokonał Pawła Pawluczenkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

ZOBACZ WIDEO: Co za strzał! Tego gola można oglądać w nieskończoność

GKS Tychy utrzymał zaliczkę do końca meczu i odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. Rozczarowali tym razem piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza i muszą pogodzić się z premierową przegraną po spadku z PKO Ekstraklasy. Podopieczni Radoslava Latala przez całe spotkanie nie potrafili oddać ani jednego uderzenia celnego.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy 0:2 (0:1)
0:1 - Antonio Domínguez 40'
0:2 - Maciej Mańka 78'

Składy:

Bruk-Bet: Pawieł Pawluczenko - Wiktor Biedrzycki, Artem Putiwcew (66' Kacper Śpiewak), Bartosz Farbiszewski, Taras Zawijskyj, Michal Hubinek (46' Maciej Ambrosiewicz), Andrij Dombrowskyj, Marcel Vasil (46' Marcin Grabowski), Muris Mesanović (79' Artem Polarus), Adam Radwański (46' Daniel Pietraszkiewicz), Tomas Poznar

GKS: Adrian Kostrzewski - Petr Buchta, Nemanja Nedić, Maciej Mańka, Krzysztof Machowski (87' Natan Dzięgielewski), Antonio Dominguez (87' Dominik Połap), Mateusz Czyżycki, Krzysztof Wołkowicz, Marcin Kozina (57' Patryk Mikita), Mateusz Radecki (73' Wiktor Żytek), Daniel Rumin

Żółte kartki: Putiwcew, Farbiszewski, Zawijskyj (Bruk-Bet) oraz Machowski, Mańka, Dominguez, Mikita (GKS)

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 ŁKS Łódź 34 19 9 6 58:36 66
2 Ruch Chorzów 34 17 11 6 48:33 62
3 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 16 13 5 55:37 61
4 Wisła Kraków 34 18 6 10 61:38 60
5 Puszcza Niepołomice 34 16 10 8 49:36 58
6 Stal Rzeszów 34 14 9 11 57:44 51
7 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 12 13 9 56:47 49
8 Arka Gdynia 34 13 9 12 56:45 48
9 GKS Katowice 34 11 13 10 42:39 46
10 Chrobry Głogów 34 12 9 13 44:54 45
11 Zagłębie Sosnowiec 34 10 12 12 33:43 42
12 Górnik Łęczna 34 9 13 12 40:45 40
13 GKS Tychy 34 10 9 15 46:52 39
14 Resovia 34 9 11 14 43:51 38
15 Odra Opole 34 10 7 17 39:48 37
16 Skra Częstochowa 34 9 4 21 19:50 31
17 Chojniczanka Chojnice 34 5 12 17 35:57 27
18 Sandecja Nowy Sącz 34 5 12 17 28:54 27

Czytaj także: Ruch Chorzów rozwiązał worek z golami. Obiecujący start beniaminka
Czytaj także: Pierwszy błysk Białej Gwiazdy po spadku

Źródło artykułu: