Niewielu piłkarzy może pochwalić się zdobyciem bramek w 11 sezonach najwyższej klasy rozgrywkowej jednego kraju z rzędu. - Jakiś czas temu rozmawialiśmy o tej serii. Cieszę się, że udało się to zamknąć wcześniej i temat jest już zamknięty i możemy robić inne rzeczy. To jest miłe, aczkolwiek ja tego nie śledzę i skupiam się na swojej pracy. Nie jest to dla mnie bardzo istotne, to się samo dzieje - powiedział Maciej Gajos.
Pomocnik Lechii Gdańsk łącznie strzelił już 44 bramki. Która z nich była najważniejsza, a która najpiękniejsza? - Nie wiem które były najważniejsze, trudno wybrać jedną na przekroju całego sezonu. Jedne mają większą, inne mniejszą rangę. Wiele z nich otwierało mecz, niewiele na 3:0 czy 4:0 w końcówce meczu i to mnie cieszy. Jak gol jest ładny, to mówi się o nim dłużej, ale na koniec liczy się tak samo, jak każdy inny i gdy daje nam punkty, to dla mnie naprawdę ważna rzecz - dodał Gajos na konferencji prasowej.
Gdańszczanie w sobotę o godzinie 15:00 zagrają pierwszy mecz ligowy u siebie. Rywalem będzie Korona Kielce. - Chcielibyśmy, by przychodziło jak najwięcej widzów. Taki mecz jak z Rapidem był całkiem inny, bo czuć tych ludzi na boisku. Chcę, by co mecz był cały stadion i mam nadzieję, że ludzie będą tak licznie przychodzili na nasze mecze ligowe - podsumował pomocnik.
Czytaj także:
Katastrofalny błąd kadrowicza
Trener Jagiellonii z humorem o problemie
ZOBACZ WIDEO: Prezentacja Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. Zobacz piękne sceny!