Ale wejście nowej gwiazdy Bayernu! To nie udało się nawet "Lewemu"

W swoich pierwszych meczach Sadio Mane prezentuje się lepiej niż choćby Robert Lewandowski. Kibice Bayernu Monachium zacierają ręce.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Sadio Mane PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Sadio Mane
Julian Nagelsmann świetnie przygotował drużynę do sezonu 2022/23. Niedawno Bayern Monachium rozbił RB Lipsk 5:3 w meczu o Superpuchar Niemiec, wówczas jedną z bramek zdobył Sadio Mane.

Reprezentant Senegalu przypomniał o sobie w 1. kolejce Bundesligi. W starciu z Eintrachtem Frankfurt były piłkarz Liverpoolu miał kilka sytuacji i dopiął swego w 29. minucie. Mane znakomicie odnalazł się w polu karnym po dograniu Serge'a Gnabry'ego, a następnie strzałem głową wpakował piłkę do siatki. W ostatecznym rozrachunku Bawarczycy wygrali aż 6:1 na Deutsche Bank Park.

30-latek nie potrzebował czasu na aklimatyzację w Niemczech. Na tym etapie nowy napastnik może pochwalić się lepszymi statystykami niż Robert Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO: Prezentacja Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. Zobacz piękne sceny!

Jak wyliczył serwis "Opta", Mane jest pierwszym piłkarzem od dekady, który strzelił gola w swoich dwóch pierwszych występach w barwach Bayernu. Ostatni raz ta sztuka udała się Mario Mandzukiciowi w rozgrywkach 2012/13.

Mane bardzo szybko zaczął spłacać swój transfer. W letnim okienku transferowym Liverpool zarobił około 32 miliony euro na doświadczonym snajperze.

Czytaj także:
Niesamowite pudło. Co zrobił Thomas Mueller?!
Legia bezbłędna w stolicy. Debiut reprezentanta Polski

Czy Mane będzie królem strzelców Bundesligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×