Problemy Kamińskiego w Niemczech. Trener krytykuje polskie szkolenie

Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Jakub Kamiński
Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Jakub Kamiński

- Nie chcę dopuścić, by Kamiński wracał do złych nawyków, które przyswoił sobie w Polsce - mówi trener VfL Wolfsburg dla Viaplay. Pomocnik ma także kłopoty pozasportowe.

20-letni Jakub Kamiński to jeden z najdroższych transferów w historii PKO Ekstraklasy. Lech Poznań za pomocnika zainkasował 10 milionów euro, a utalentowany gracz trafił do VfL Wolfsburg.

Nic więc dziwnego, że w Niemczech od Polaka oczekuje się odpowiedniej postawy. I taką jak na razie prezentuje, gdyż w sparingach pokazał się z dobrej strony, a także dostaje szanse już w meczach o stawkę. Wprawdzie w dotychczasowych spotkaniach Bundesligi i Pucharu Niemiec wchodził z ławki, ale za każdym razem przebywał na boisku przez prawie pół godziny.

Trener ekipy ma jednak kilka zastrzeżeń do Polaka. - W tej chwili barierą jest dla niego nieznajomość języka niemieckiego. Próbujemy ją obchodzić. Grupie, która nie posługuje się niemieckim tłumaczymy ćwiczenia na język angielski - wyjaśnił trener VfL Wolfsburg Niko Kovac dla Viaplay.

Pośrednio Kovac krytykuje także polskie szkolenie. Trener twierdzi, że Kamiński ma kilka przywar, których przyczyn upatruje w wieku juniorskim.

- Na pewno nauka piłkarska musi wyprzedzić naukę języka, bo nie chcę dopuścić, by Kamiński wracał do złych nawyków, które przyswoił sobie w Polsce. Teraz, gdy Kuba znalazł się w Wolfsburgu musi te wszystkie przywary, które pewnie nabył jeszcze w wieku juniorskim, szybko zlikwidować - dodał.

Czytaj więcej:
Były reprezentant Polski wprost o występie Lewandowskiego. "Spadł mu kamień z serca"
Grzegorz Krychowiak wspiera Macieja Rybusa. "Jest łatwym celem"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol. Bramkarz ośmieszony

Komentarze (4)
avatar
Teddy Boy
9.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Grzechem głównym polskiego szkolenia dzieci i młodzieży jest prawidłowe przyjęcie piłki. Niby podstawa ale okazuje się, że nie dla wszystkich. Efekty można oglądać w polskiej lidze, kiedy piłka Czytaj całość
avatar
Haima Gratta
9.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ewidentnie jedną z takich przywar jest to, że gdy biegnie, to zawsze zostawia jedną nogę z tyłu. 
avatar
Klamen
9.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja się pytam co na to były prezes? Przecież on tak zawsze chwali nasza szkole trenerow oraz ich samych 
avatar
k73
8.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale jakie przywary? Zero konkretów.