- Skontaktujemy się z FIFA i ten mecz nie zostanie rozegrany. Dołożę wszelkich starań, żeby odpowiedzieć na prośbę sztabu szkoleniowego naszej reprezentacji - cytuje Ednaldo Rodriguesa "The Sun".
Prezydent brazylijskiej federacji podkreślił, że w pełni zgadza się z selekcjonerem Tite, iż rozgrywanie meczu z Argentyńczykami na dwa miesiące przed rozpoczęciem mistrzostw świata w Katarze nie jest dobrym pomysłem.
- Naszym priorytetem jest zdobycie Pucharu Świata w Katarze. Jeśli to spotkanie nie jest zalecane przez sztab Canarinhos, to będziemy pracować nad tym, by do niego nie doszło - podsumował Rodrigues.
Federacje Brazylii i Argentyny skierowały już sprawę do Trybunału Arbitrażu Sportowego, który ma wydać orzeczenie w sierpniu. Na tą chwilę decyzja FIFA jest taka, że mecz eliminacji MŚ 2022 przerwany we wrześniu ubiegłego roku ma zostać powtórzony w przyszłym miesiącu.
Pojedynek w Sao Paulo został storpedowany przez brazylijskich urzędników z Komisji ds. Zdrowia, którzy wpadli na boisko po siedmiu minutach gry, zarzucając gościom naruszenie zasad kwarantanny w związku z COVID-19. Tak Brazylia, jak i Argentyna (rywal grupowy Polski) już wcześniej zagwarantowały sobie awans na katarski mundial.
Zobacz:
Sanepid przerwał klasyk Brazylia - Argentyna. Wiadomo, co dalej z tym meczem
Cała Brazylia płakała. "Wielka tortura"
ZOBACZ WIDEO: Gol marzenie! Tylko zobacz, skąd oddał strzał