Zagłębie Lubin przystępowało w roli faworyta do piątkowej rywalizacji w derbach Dolnego Śląska. Podopieczni Piotra Stokowca mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki i częściej zagrażali bramce rywali. Jedyna bramka padła jednak w kuriozalnych okolicznościach.
Na prawej stronie boiska bardzo dużo miejsca miał Kacper Chodyna. Młody zawodnik otrzymał podanie od kolegi, po czym zdecydował się na płaskie dośrodkowanie w pole karne. Na jego drodze stanął Jon Aurtenetxe, który próbował interweniować i niefortunnie zmienił tor lotu piłki.
Hiszpański zawodnik zaskoczył komentatorów Canal+ Sport, ale też Pawła Lenarcika. Bramkarz Miedzi Legnica nie zdążył zareagować i po chwili musiał wyciągać piłkę z siatki.
ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę
W ostatecznym rozrachunku lubinianie zwyciężyli 1:0 na terenie beniaminka. Miedź nadal czeka na pierwszą wygraną po powrocie do PKO Ekstraklasy.
Aurtenetxe może sobie pluć w brodę. Do tej pory 30-latek miał zagwarantowane miejsce w wyjściowym składzie Miedzi. W przeszłości defensor zanotował 91 występów w Primera Division. Jego przeprowadzka do Legnicy była ogromnym zaskoczeniem.
Strzelanie w . kolejce rozpoczęte Pechowcem został Jon Aurtenetxe, który trafił do własnej siatki
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 12, 2022
Miedź - Zagłębie trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online -> https://t.co/9kiXNe5lPI pic.twitter.com/syD7Ki7UfY
Czytaj także:
Kownacki mocno odpowiedział internaucie. Padły niecenzuralne słowa
Hitowy mecz PKO Ekstraklasy przełożony