Ostatnia dekada w środku pomocy zdominowana została przez tercet Toni Kroos - Casemiro - Luka Modrić. Przez wielu uważany za najlepszy w całej historii piłki nożnej, choć to sprawa bardzo uznaniowa.
Wydawać by się mogło, że Casemiro będzie ostatnim z piłkarzy występujących w tym tercecie, którzy opuszczą Real Madryt. Okazuje się jednak, że być może to Brazylijczyk pożegna się z zespołem, jako pierwszy.
Pewne jest, że "Los Blancos" za swoją legendę dostaną wielkie pieniądze. Klub chce je od razu zainwestować w nowego pomocnika. Wybrańcem na tę pozycję ma być Bruno Guimaraes, który pół roku temu trafił do Newcastle United.
30 stycznia angielski klub zapłacił za Brazylijczyka 42 mln euro. Według dziennikarzy hiszpańskiego "Asa", angielski zespół teraz za swojego pomocnika będzie żądał kwoty w okolicach 100 mln.
W przeciwieństwie do innych brazylijskich graczy, u Guimaraesa nie będzie problemu z kwestiami paszportowymi. Real wypełnia w całości limit piłkarzy spoza Unii Europejskiej, wobec tego potrzeba kogoś z paszportem UE. Brazylijczyk z powodu konotacji rodzinnych posiada obywatelstwo hiszpańskie.
Przez pół roku w Premier League Bruno zdążył się pokazać z bardzo dobrej strony. Pomocnik wystąpił łącznie w 19 spotkaniach. W tym czasie udało mu się strzelić pięć goli oraz zanotować jedną asystę.
Zobacz też:
Uli Hoeness zmienił zdanie na temat Lewandowskiego
Paris Saint-Germain pokazuje moc. Mistrzowie Francji z pewnym zwycięstwem
ZOBACZ WIDEO: Gol marzenie! Tylko zobacz, skąd oddał strzał
