Kolejny zawód Cracovii. Decydujące ciosy w końcówce

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Dawid Szymonowicz (z lewej) i Michał Rakoczy (z prawej)
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Dawid Szymonowicz (z lewej) i Michał Rakoczy (z prawej)

Cracovia wciąż w kryzysie. Pasy przegrały kolejny mecz. Tym razem przy Kałuży z Wartą Poznań. Premierowa bramka padła na trzy minuty przed końcem. Gole zdobył Adam Zrelak. Wynik gry ustalił Dawid Szymonowicz.

W tym artykule dowiesz się o:

Cracovia po dobrym początku sezonu ostatnio zacięła się. Z kolei Warta gra w kratkę. Wygrane przeplata porażkami.

W Krakowie w 1. połowie nie rozpieszczali kibiców poziomem gry. Sporo było walki, ostrych wejść, ale pod bramkami działo się niewiele.

Cios powinna zadać Cracovia w 20. minucie, kiedy Patryk Makuch znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale Adrian Lis nogą odbił piłkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał

Poznaniacy najlepszą szansę w premierowej odsłonie wykreowali sobie w 33. minucie. Robert Ivanov sprzed pola karnego uderzył ze szpica. Piłka nabrała dziwnej rotacji i odbiła się od poprzeczki. Niemal do pustej bramki głową dobijał Adam Zrelak, ale atakowany przez obrońcę spudłował. Chwilę później, po dograniu z rzutu wolnego, głową przymierzył Jan Grzesik, Karol Niemczycki zdołał sparować uderzenie.

Po zmianie stron Cracovia zaczęła grać szybciej i zdominowała Wartę, która gospodarzom starała się odgryzać po kontrach. W 58. minucie Michał Rakoczy uderzył z rzutu wolnego, metr obok bramki.

Po kwadransie i przeprowadzonych zmiana Warta zaczęła grać odważniej. Spotkanie wyrównało się, ale brakowało okazji bramkowych. Do takowej doszedł w 74. minucie Grzesik. Strzał głową z pola karnego poszybował tam, gdzie stał Niemczycki.

W końcówce obie drużyny szukały zwycięskiej bramki. Więcej z gry miała Warta. W 85. minucie blisko gola był Ivanov. Dwie minuty później goście zadali cios. Warta szukała gola i go znalazła. Mateusz Kupczak dośrodkował na szósty metr, a Zrelak uderzeniem głową trafił do siatki.

Cracovia po stracie bramki starała się zaatakować, ale nie była w stanie zbyt wiele zdziałać i musiała pogodzić się z kolejną porażką. W doliczonym czasie Dawid Szymonowicz w środku pola odebrał piłkę Florianowi Loshajowi i po chwili spokojnie trafił do pustej bramki.

Cracovia - Warta Poznań 0:2 (0:0)
0:1 - Adam Zrelak 87'
0:2 - Dawid Szymonowicz 90+5'

Składy:

Cracovia: Karol Niemczycki - Cornel Rapa (64' Otar Kakabadze), Virgil Ghita, Jakub Jugas, Matej Rodin, Michal Siplak - Mathias Rasmussen, Takuto Oshima (69' Florian Loshaj) - Benjamin Kallman, Patryk Makuch (84' Karol Knap), Michał Rakoczy (69' Jakub Myszor).

Warta Poznań: Adrian Lis - Jan Grzesik, Dimitrios Stavropoulos (90+1' Wiktor Pleśnierowicz), Robert Ivanov, Dawid Szymonowicz, Konrad Matuszewski (80' Kajetan Szmyt) - Maciej Żurawski (61' Mateusz Kupczak), Michał Kopczyński - Miłosz Szczepański (61' Niilo Maenpaa), Adam Zrelak, Miguel Luis (61' Jakub Kiełb).

Żółte kartki: Siplak, Jugas (Cracovia) oraz Szczepański, Kupczak (Warta).

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).

Czytaj także: 
Trener Ruchu Chorzów po niespodziewanej wygranej: Będziemy mieli spore problemy
Legia straci piłkarza? Jest zainteresowanie z Francji

Komentarze (1)
avatar
smeagol
28.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Warta