Gorąca końcówka okienka transferowego w Warcie Poznań

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań

Końcówka okienka transferowego w Warcie może być bardzo gorąca. Trener Dawid Szulczek jest powściągliwy w ujawnianiu szczegółów, ale pion sportowy poznańskiego klubu będzie pracował nad wzmocnieniami do ostatniego dnia.

Zieloni zrealizowali już większość planów na lato, sprowadzając Dimitriosa Stavropoulosa, Kamila Kościelnego, Macieja Żurawskiego i Enisa Destana, a także przedłużając wypożyczenie Miłosza Szczepańskiego z Lechii Gdańsk i pozyskując na stałe Miguela Luisa z Rakowa Częstochowa. Ponadto nowe umowy podpisali Michał Kopczyński i Jakub Kiełb.

Co będzie dalej? - Dopóki okienko jest otwarte, pracujemy nad transferami tak naprawdę w obie strony. Temat zostanie zamknięty dopiero 31 sierpnia. Może dojść zarówno do jakiegoś odejścia, jak i podpisania umowy z nowym zawodnikiem - zaznaczył trener Dawid Szulczek.

Tego lata najwięcej mówiło się o możliwym transferze Roberta Ivanova. Póki co Fin nadal jest w Warcie. Jakie są perspektywy na zmianę tego stanu rzeczy? - Nic mi nie wiadomo, żeby były jakieś poważne oferty dla naszych zawodników, lecz to się może w każdej chwili zmienić. Przy otwartym okienku sytuacja jest bardzo dynamiczna - przyznał szkoleniowiec.

Z tego co słychać przy Drodze Dębińskiej, jest właściwie pewne, że przed zakończeniem okresu transferowego zieloni dokonają jeszcze przynajmniej jednego wzmocnienia, zresztą w środowym sparingu ze Śląskiem II Wrocław (1:1) trener Szulczek testował aż dwóch graczy.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

ZOBACZ WIDEO: To zmieniło się w Legii. "Jesteśmy zaskoczeni"

Źródło artykułu: