Lipsk mógł sprzedać wielki talent. Fortuna odrzucona
RB Lipsk od kilku lat regularnie zajmuje miejsce w czołówce Bundesligi. Niemiecki klub poza świetnymi wynikami sportowymi osiąga sukcesy również na rynku transferowym. Sprzedawanie zawodników za duże pieniądze to już tradycja w Lipsku.
Przypadki dwóch francuskich stoperów pokazują, że "Byki" nie sprzedają tylko zawodników o charakterystyce ofensywnej, ale też potrafią zarabiać na graczach defensywnych. Obecnie w swoich szeregach mają jednego środkowego obrońcę, za którego trzeba wyłożyć ogromne pieniądze.
Mowa o Josko Gvardiolu, czyli chorwackim zawodniku, który zaledwie rok temu trafił do Lipska z Dinama Zagrzeb. 20-letni wychowanek mistrza Chorwacji jest łakomym kąskiem na rynku transferowym, a jego klub nastawia się na ogromny zarobek.
Z informacji podawanych przez włoskiego dziennikarza, Nicolo Schirę wynika, że Niemcy odrzucili ofertę za defensora opiewającą na 80 milionów euro kwoty stałej i ewentualne bonusy. Klubem, który według tych doniesień dawał takie pieniądze za 20-latka była londyńska Chelsea.
Wiele jednak wskazuje na to, że w tym okienku Chorwat nie opuści Bundesligi. Niewykluczone, że najbliższe miesiące przyniosą zmiany w tym temacie. Gvardiol ma praktycznie wszystkie cechy, jakich szuka się u nowoczesnych obrońców i jest łakomym kąskiem. 20-latek imponuje szybkością, siłą, świetnie radzi sobie w pojedynkach oraz bardzo dobrze rozgrywa piłkę. Dodatkowo jest lewonożnym stoperem, a takich na rynku jest obecnie niewielu.
Czytaj też:
Zaskakujące słowa Tomaszewskiego
Czy trener Lechii może spać spokojnie?