W pewnym momencie okna transferowego wydawało się, że Memphis Depay trafi do Juventusu. Holender był już praktycznie dogadany z włoskim klubem, ale w pewnym momencie gracz podwyższył swoje wymagania finansowe i "Stara Dama" z niego zrezygnowała.
Zamiast niego do turyńskiego klubu przyszedł Arkadiusz Milik, a Memphis zaczął poszukiwania kolejnego kierunku. W pewnym momencie zainteresowanie jego sprowadzeniem wyrażał Manchester United, ale ten temat również upadł.
Warto dodać, że Holender wciąż jest dogadany z FC Barceloną co do rozwiązania umowy, ale gracz nie podpisze przygotowanego dokumentu aż do momentu, gdy będzie miał ustalone warunki z nowym klubem. Niewykluczone, że w ostatnich godzinach okienka w jego przypadku nastąpi zwrot akcji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie. Co za gol w polskiej lidze! Zaskoczył wszystkich
Z informacji podanych przez Gerarda Romero wynika, że Depay wczoraj poprosił "Barcę" o odejście z klubu. Natomiast według dziennikarza Barcelona ma negocjować jego transfer z... Chelsea FC. Zgadza się, mamy kolejne połączenie pomiędzy tymi klubami.
Nastroje trochę stonował Fabrizio Romano, który podał, że na ten moment nie ma żadnych zaawansowanych rozmów w sprawie transferu 28-latka do Londynu. Według Włocha również zawodnik jest bliżej pozostania w Barcelonie niż odejścia, ale dziennikarz zaznacza też, że dzień będzie bardzo długi i wiele rzeczy może się wydarzyć.
Czytaj też:
Reprezentanci Polski szukają klubów. Ostatnie godziny okna transferowego NA ŻYWO
Oficjalnie: Krzysztof Piątek ma nowy klub