Kibice Realu Madryt w meczu z Celtikiem Glasgow przez dłuższy czas bardziej martwili się stanem zdrowia Karima Benzemy niż samym wynikiem. Francuz w pewnym momencie złapał się za kolano, co zawsze powoduje niepokój. Ostatecznie jeszcze w pierwszej połowie, w 30. minucie, musiał opuścić boisko.
Fani "Królewskich" obawiali się, że ich największa gwiazda wypadnie z gry na wiele tygodni. Okazało się, że obyło się na strachu.
"Po badaniach Karima Benzemy przeprowadzonych przez Sztab Medyczny Realu Madryt zdiagnozowano kontuzję w mięśniu półścięgnistym oraz przeciążenie w mięśniu czworogłowym, oba urazy w prawym udzie. Powrót zależny od rozwoju sytuacji" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Karim Benzema mógł odetchnąć z ulgą. W swoich mediach społecznościowych zabrał głos po kontuzji. "Nie będę narzekać, mój powrót będzie mocny… Dziękuję za wszystkie wiadomości" - napisał w środę na Twitterze zawodnik, uspokajając tym samym kibiców.
Kapitan "Los Blancos" nie zagra w La Lidze z Mallorcą, nie wystąpi w Lidze Mistrzów z Lipskiem oraz w hitowym meczu z Atletico Madryt. Jest także mało prawdopodobne, że wyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Francji.
Zobacz także:
Piotr Zieliński potwierdził, że słusznie się go czepiamy [OPINIA]
Twitter zapłonął po wyczynach Polaków w Lidze Mistrzów. "Kiedyś nie do pomyślenia"
ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność