Szefowie La Liga ogłosili bowiem, że piłkarzem miesiąca (sierpień) został Borja Iglesias z Realu Betis.
Argumentowano to tym, że zawodnik miał ogromny wpływ na świetne wyniki zespołu w ostatnich tygodniach. 29-letni napastnik strzelił cztery bramki, a Betis wygrał trzy spotkania.
- Napastnik bardzo pomógł swojej drużynie na starcie nowego sezonu. Betis w sierpniu wygrał trzy mecze, a on strzelił cztery gole - czytamy na oficjalnej stronie internetowej hiszpańskich rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: Co robi Krzysztof Piątek? "Przypomina mi jednego byłego piłkarza"
Iglesias miał mocną konkurencję. Wyprzedził nie tylko Roberta Lewandowskiego, ale też Geronimo Rullego, Viniciusa Juniora, Iago Aspasa, Chimy Ávilę i Kang-In Lee.
Porażka Lewandowskiego jest sporym zaskoczeniem. Polak wyśmienicie rozpoczął nowy sezon w La Liga. Strzelił cztery bramki w sierpniu, ale to okazało się za mało, by cieszyć się z pierwszego triumfu na hiszpańskiej ziemi pod kątem indywidualnych nagród.
Kibice w mediach społecznościowych są bardzo aktywni, nie mogą się pogodzić z takim wyborem.
"Jak to możliwe, że Lewandowski nie wygrał? Był lepszy od Iglesiasa" - pisze jeden z fanów na Twitterze. Inny dodaje: "La Liga to wielki żart. Lewandowski był najlepszy". "To Lewandowski najbardziej na to zasłużył" - komentuje inny.
¡Un panda
— LaLiga (@LaLiga) September 9, 2022
¡El delantero del @RealBetis es el 'Jugador del Mes' de agosto de #LaLigaSantander! #POTM #MVP
Zobacz także:
Oto najlepszy piłkarz na świecie! Fenomenalny mecz Lewandowskiego
Lewandowski zabrał głos po wielkim występie. "Po chwili rozumiemy się bez słów"