Skandal w La Liga. Prezydent pobity przez agenta piłkarza?

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Martin Presa
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Martin Presa

Do skandalu miało dojść w La Liga. Według źródeł ESPN, prezydent Rayo Vallecano Martin Presa miał zostać pobity przez agenta Raula de Tomasa.

W tym artykule dowiesz się o:

W Rayo Vallecano od dawna dzieją się dziwne rzeczy. Kibice nie są najbardziej przychylni władzom klubu i nie raz domagali się ich zmiany. Dodatkowo prezydent klubu Martin Presa nie zawsze bierze pod uwagę zdanie trenera Andoniego Irraoli.

Tak było chociażby przy negocjacjach z Diego Costą. Prezydent chciał sprowadzić tego napastnika wbrew zdaniu trenera. Ostatecznie nie udało mu się tego dokonać, ale Irraola miał postawić warunek, w imię którego przy przyjściu Costy on opuści zespół.

Okazuje się jednak, że to nie koniec sensacji związanych z napastnikami w klubie. Raul de Tomas chciał tego lata zmienić otoczenie. Hiszpański napastnik ostatecznie jednak został w klubie spod Madrytu.

ZOBACZ WIDEO: Oceniamy transfer Milika. "Zyska na tym kadra"

Agent reprezentanta Hiszpanii, Ivan Garcia z popularnej agencji ICM Stellar, miał pobić Presę. Do wszystkiego doszło w sierpniu w Madrycie. Prezydent w wyniku obrażeń odniesionych po tym incydencie miał trafić nawet do szpitala.

Radio COPE opublikowało policyjny raport z tego wydarzenia. Tam Presa miał powiedzieć "sprawy przybrały zły obrót, gdy oskarżyłem agencję o szkodzenie interesom własnych graczy". Według doniesień mediów, agencja chciała prowizji, której klub nie był w stanie zapłacić.

Zobacz też:
Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością?
Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację

Komentarze (0)