Przemysław Frankowski tym razem mecz RC Lens w Ligue 1 rozpoczął na ławce rezerwowych. Razem z nim usiadł tam także Adam Buksa. W pierwszym składzie na starcie z ESC Troyes wyszedł z kolei Łukasz Poręba.
Polski wahadłowy na boisku pojawił się w 16. minucie zmieniając kontuzjowanego Gradita. Nieco ponad 20 minut później udało mu się zanotować asystę. Polak doskonale dośrodkował z rzutu wolnego, a Danso pozostało już tylko dobrze dołożyć głowę.
Okazji na ostatnie podanie było więcej. Frankowski spokojnie mógł ten mecz zakończyć z dwiema asystami, co pokazuje liczba kluczowych podań. Tych miał bowiem dwa, zabrakło nieco skuteczności kolegów.
ZOBACZ WIDEO: Co robi Krzysztof Piątek? "Przypomina mi jednego byłego piłkarza"
Według dziennikarzy "L'Equipe", Frankowski zasłużył na notę sześć za ten mecz. Jednocześnie znalazł się w rubryce nazwanej "Les Tops". Według portalu Sofascore był drugim najlepszym piłkarzem na boisku z notą 7.7. Z kolei analitycy Footmob wystawili mu ocenę 7.9 również drugą najlepszą w zespole.
Na przeciwnym biegunie znalazł się z kolei Łukasz Poręba. Ten według dziennikarzy "L'Equipe" zasłużył na notę cztery oraz znalezienie się w rubryce "Les Flops". Kibice Lens bardzo mocno kwestionują w swoich mediach społecznościowych taki osąd pomocnika.
Jednak patrząc na oceny portali statystycznych, wydaje się być ona niestety zasadna. Footmob na bazie swoich analiz wystawiło Porębie notę 6,4, najgorszą w zespole. Z kolei od Sofascore otrzymał 6,5, drugą najgorszą w zespole.
Zobacz też:
Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością?
Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)