Starcie pomiędzy FC Barceloną a Cadizem CF przed pierwszym gwizdkiem wydawało się dosyć łatwe dla gości. Po pierwszej połowie bijąca głową w mur "Blaugrana" remisowała jednak 0:0. Ostatecznie Barca zwyciężyła 4:0.
Po tym pojedynku na całym świecie mówi się jednak zdecydowanie więcej o zachowaniu bramkarza gospodarzy czy Ansu Fatiego. Na trybunach doszło do dramatycznych scen, które ostatecznie zakończyły się wielką tragedią.
Jeden z kibiców według hiszpańskich mediów doznał zawału serca. Doszło do reanimacji na trybunach. Swój gigantyczny udział miał w tym bramkarz Jeremias Ledesma. Argentyńczyk wrzucił bowiem na trybuny defibrylator. Przez to wydarzenie mecz został wstrzymany na godzinę.
Po wznowieniu swojego gola strzelił Ansu Fati. Hiszpański skrzydłowy zachował się imponująco już po zdobyciu bramki. Utalentowany piłkarz nie okazał radości, a jedynie złożył ręce w stronę trybun i przeprosił. Zobaczcie:
Ansu Fati po bramce w stronę kibiców Cadiz. [@Barzaboy] pic.twitter.com/wT5K8Uup5F
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) September 10, 2022
Zobacz też:
Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością?
Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację
ZOBACZ WIDEO: Niesamowity początek Lewandowskiego. "Zrobił coś, czego nie potrafiły wielkie gwiazdy"