Na taki mecz Jagiellonia czekała od początku sezonu. "Wszystko funkcjonowało"

twój pech chciał, że rano go zdążyłem przeczytać. Jednak największym twoim koszmarem jest to, że choćbyś wkleił to do wyimaginowanego w swoim łbie fanklubu na TT czy zrobił z tego mural na Wawelu albo billboard na wieży Eiffla, to ja będę miał to gdzieś i ty nie możesz tego przeżyć. To ci nie daje spokoju. Jesteś przegrywem, NIE DAŁEŚ RADY.

nie potrafię, że jakoś Jajuna doprowadzałem do wściekłości tymi klonami. Prostował każdy wpis, wypłakiwał się, zmieniał konto po 10 razy na jednej relacji, wbijał sobie do bani, zresztą do dziś, że ja pracuję w SF. I ty tak bardzo liczyłeś na to, że ze mną będzie tak samo, gdy mnie sklonujesz, a tu kicha. Od ponad roku próbujesz i bezskutecznie, doprowadzasz mnie tylko do śmiechu. Jak zrobiłem kulki, to pół roku siedziałeś nad nimi i próbowałeś podrobić, eksperymentowałeś po nocach z jakimiś znaczkami, krzaczkami i innymi cudami, przestawiałeś kulki na 1619, a mój nick był do podrobienia w 30 sekund. Tobie zajęło pół roku, a i tak wszystko na nic, bo nie przewidziałeś jednego - mnie nie obchodzi, co ty miszesz na tych kulkach. Mogę z kimś nawijać, ty jednocześnie możesz go wyzywać, a mnie to i tak nie rusza i to cię najbardziej boli. Możesz pisać po całych SF w moim imieniu, że bzykam własną babcię, okradam pomniki, piję wodę z kałuży, a mnie to nie ruszy, bo mam gdzieś, co jest napisane na SF. Ja wychodzę z tej strony i po minucie zapominam o jej istnieniu, o ludziach stąd, o swoich wpisach, a ty żyjesz tą stroną, odświeżałeś mój profil setki razy, zarywałeś noce, żeby napisać 5 minut po mnie o 4 rano i tym się różnimy, że tobie się wydaje, że mnie ten twój bełkot robi jakąś krzywdę, jakbym miał się przejmować opiniami jakichś anonimów z SF. Od ponad roku nie potrafiłeś ani jednego komentarza napisać na własnym nicku i to tylko dlatego, żeby nie przyznać się do błędu, że nie dałeś ze mną rady. Nie pozostaje ci nic innego jak bredzenie o kaszankach, wkręcanie sobie farmazonów, że się tłumaczę, denerwuję albo jestem na twoje zawołanie. Nie, to ty wegetujesz tu dla mnie, co udowadniałeś dniami i zarywanymi nocami, a nie ja dla ciebie, bo ja stąd wychodzę i dla mnie SF nie istnieją, a ty w łóżku, w łazience, u lekarza, w szkole czy w markecie ciągle myślisz, co ja tu napisałem, czy w ogóle odpisałem. Gnijesz całymi weekendami od rana do nocy jak Jajun ja każdej relacji i bredzisz o nie wiadomo czym z wielką nadzieją, że mnie skompromitujesz, ośmieszysz, a tu klops, ludzie mają wywalone na ciebie oprócz niedorozwiniętego Jajuna, a gdy ja wchodzę na relację na 5 minut, to ociekasz własnym ejakulatem, bo się w końcu pojawiłem i ktoś się zainteresował twoim bełkotem, mimo że go wyśmiewam i mnie nie ma, bo mam swoje sprawy. Ty jesteś na tyle niekumaty, że nawet jak założyłem konto z kulkami i do kilku dniach dostałem 7 dni bana za przekleństwa, to sam siebie sklonowałem, własne kulki i na identycznym nicku pisałem przez ten tydzień z drugiego konta, a ty bystrzaku nawet tego nie zauważyłeś, mimo że dałem ci podpowiedź jak sklonować te kulki. Męczyłeś się jeszcze z pół roku, po nocach. Nawet zacofany jak całe Podlasie niekumaty Jajun dałby radę podrobić te kulki szybciej niż ty, geniuszu. Baw się dalej, udawaj, że się nie ośmieszyłeś, a ja będę dalej darł łacha z ciebie, nieudaczniku, bo nic cię tak nie boli i nie dobija, jak fakt, że mnie klonowanie mojego nicku nie rusza i bełkocz sobie co tam chcesz. To będzie prawdopodobnie najdłuższy tekst, jaki przeczytałeś od czasów podstawówki, więc nie zemdlej ze zmęczenia. Mogę go skrócić praktycznie do jednego zdania - NIE DAŁEŚ RADY, PRZEGRYWIE.

ze wsrod innych uzytkownikow sf masz wsparcie i goraco cie pozdrawiaja. Sadze, ze twoj fan klub wkrotce powiekszy sie. Dalej sie produkuj. Zabawa z toba jest przednia.

BUAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHA BUAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHA BUAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAH

męczyłeś z kulkami, dodawałeś jakieś znaczki, ośmieszałeś się z 1619, kombinowałeś po nocach z nickiem, którego można sklonować w 30 sekund i do dzisiaj nie możesz mnie zagotować, cokolwiek byś pisał na tym nicku i to cię najbardziej boli, przegrywie HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA Pozostają ci jedynie farmazony o tłumaczeniu się, dawaj HAHAHAHAHAHAHAHA

prosze POMOCY RATUNKU BUAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHA

się tu wydarzyć ;D Szkoda, że ty się tak męczysz i nie możesz mi nimi nic zrobić, chociaż tak bardzo pragniesz, żebym sobie coś robił z tego bełkotu na kulkach HAHAHAHAHAHAHAHA A TU KLOOOOOOOPS, PORAŻKA HAHAHAHA!

BUUUUUUUUUUAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHA

Jagafana o pomoc. Na pewno nie odmowi ;)))))) Do niedawna myslalem, ze jestem specjalista, a okazuje sie, ze jestem gamoniem jak jakas gimbaza. Jagafan, ratunku.

ojojoj!