W poniedziałek Czesław Michniewicz ogłosił powołania na mecze Ligi Narodów z Holandią (22.09.) i Walią (25.09.). W kadrze znalazło się trzech debiutantów, a wśród nich Mateusz Łęgowski. 19-latek obecnie jest piłkarzem Pogoni Szczecin. Jego klubowy kolega i zarazem doświadczony gracz reprezentacji - Kamil Grosicki - postanowił, że wkręci debiutanta. Żartował także Michniewicz.
- Gdy dostał powołanie, bardzo się ucieszył. Spodziewał się, bo "Grosik", wiedząc, że nie będzie jedynym zawodnikiem z Pogoni, powiedział mu, że będzie spał w pokoju z Robertem Lewandowskim - powiedział selekcjoner podczas spotkania z mediami.
Łęgowski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" przyznaje, że żarty Grosickiego i trenera go nieco rozluźniły. Okazuje się, że Michniewicz żartował w rozmowie z Łęgowskim, że Robert Lewandowski pytał, czy 19-latek woli łóżko pod oknem czy pod ścianą.
ZOBACZ WIDEO: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to!
- Jeśli to Roberta interesuje, to podczas meczów wyjazdowych dzielę pokój z Mateuszem Fornalczykiem, zawsze wybieram łóżko stojące bliżej drzwi - powiedział Mateusz Łęgowski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym"
- Ale mówiąc poważnie przyznam, że uważnie obserwuję poczynania Lewandowskiego. Patrzę, jak pracuje, jak o siebie dba. To doskonały przykład do naśladowania - dodał.
Łęgowski jedzie na zgrupowanie po zebranie cennego doświadczenia. Jego kandydatura do zajęcia miejsca wśród powołanych była konsultowana przez selekcjonera z Dariuszem Adamczukiem i Marcinem Dorną.
Czytaj także:
Pogoń szykuje się do otwarcia stadionu. Data jest znana