Reprezentacja Polski przegrała z Holandią 0:2. Kibice FC Barcelony zapewne śledzili to spotkanie nie tylko ze względu na Roberta Lewandowskiego, dla którego był to pierwszy występ w narodowych barwach od momentu transferu do Katalonii, ale też obserwowali graczy po holenderskiej stronie.
W barwach "Oranje" od pierwszej minuty wyszli Frenkie de Jong i Memphis Depay. Żaden z nich nie rozegrał całego spotkania, a ten drugi opuścił boisko z problemami zdrowotnymi zaledwie siedem minut po rozpoczęciu drugiej połowy.
Napastnik nie jest jedynym zawodnikiem "Barcy", który w meczu swojej drużyny narodowej zszedł z urazem. Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku Jules Kounde. Defensor wyszedł w pierwszym składzie Reprezentacji Francji na starcie z Austrią i na boisku przebywał jedynie 23 minuty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum! "Zgubił" but, a potem... Musisz to zobaczyć
Z informacji podawanych przez Javiera Miguela z dziennika "AS" wynika, że w obu przypadkach mówi się o problemach ze ścięgnem podkolanowym. Ten sam dziennikarz podaje, że w piątek obaj gracze mają wrócić do Barcelony na szczegółowe badania i po nich będzie wiadomo już znacznie więcej.
Jednak w klubie nie są zbyt optymistycznie nastawieni. Niewykluczone, że te problemy zdrowotne zakończą się kilkutygodniowymi pauzami w grze, a przecież przed "Dumą Katalonii" bardzo ważne mecze w Lidze Mistrzów. Dodatkowo za niespełna miesiąc zostanie rozegrane pierwsze w tym sezonie El Clasico.
Czytaj też:
Polacy wciąż niepewni, zobacz tabelę
Lewandowski dyskutował z Michniewiczem
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)