Co oni narobili?! Futbolowe jaja w Lidze Narodów

Reprezentanci Andory w meczu z Łotwą zaprezentowali jak nie powinno rozgrywać się piłki we własnym polu karnym. Fatalny błąd defensorów tego zespołu wykorzystał... napastnik Rakowa Częstochowa, Vladislavs Gutkovskis.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Kuriozalna akcja reprezentantów Andory Twitter / Kuriozalna akcja reprezentantów Andory
Szósta kolejka Ligi Narodów UEFA była kluczowa w kontekście walki o awans do dywizji C Ligi Narodów w grupie pierwszej. Walczyły o niego ekipy Łotwy oraz Mołdawii. Za to Andora i Liechtenstein nie miały już żadnych szans.

W niedzielę Łotwa mierzyła się z Andorą na wyjeździe. Akcja w pierwszych minutach drugiej połowy mogła zadziwić kibiców. Wszystko przez defensywę drużyny Koldo Alvareza, która popełniła fatalny błąd, a co najważniejsze bardzo kosztowny.

Jeden z obrońców po podaniu od swojego golkipera źle przyjął futbolówkę. Piłkę w polu karnym przeciwnika przejął Raimonds Krollis. 21-letni zawodnik dograł do Vladislavsa Gutkovskisa, a ten z bliskiej odległości pokonał bramkarza rywali.

ZOBACZ WIDEO: Reakcja obiega sieć. Wzruszający gest Ronaldo

Piłkarz na co dzień występujący w Rakowie Częstochowa dał Łotwie prowadzenie. Pod koniec meczu Andora doprowadziła do remisu za sprawą bramki Alberta Rosasa. Podobnie jak w przypadku pierwszego gola w roli głównej wystąpił zawodnik powiązany z PKO Ekstraklasą.

Konkretnie Pavels Steinbors, który do niedawna grał w barwach Jagiellonii Białystok. Golkiper źle przyjął piłkę przed swoim polem karnym. Jego błąd wykorzystał właśnie Rosas i wyrównał stan spotkania w 88. minucie.

Zobacz też:
Naprawdę to powiedział. Niespodziewane słowa o Sousie
Selekcjoner zapomniał o swoim piłkarzu. Później przepraszał go na konferencji

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×