W ostatnim wydawało się, że w Paris Saint-Germain wszystko jest uporządkowane. Nowy trener, dobrze spisująca się drużyna i wyśmienita współpraca trio Kylian Mbappe - Neymar - Lionel Messi. To jednak nie trwało długo.
W ostatnim czasie głośno jest o zachowaniu paryskiego klubu, a w szczególności braku poszanowania przez nich środowiska naturalnego. PSG na mecz z FC Nantes poleciała prywatnym samolotem, chociaż alternatywna droga pociągiem jest niewiele dłuższa. Co gorsza, pytania dziennikarzy o tę sytuację zostały skwitowane wybuchem śmiechu (więcej TUTAJ).
Na tym temat się nie zakończył. "L'Equipe" prześwietliło temat używania prywatnych samolotów we francuskim futbolu. Wyszło z tego, że większość wyjazdów w tym kraju to loty. Jednak to nie wszystko.
ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"
Największe gwiazdy używają samolotów również w celach prywatnych. Rekordzistą pod tym względem jest Lionel Messi. Argentyńczyk w trzy miesiące (od czerwca do sierpnia) wykonał aż 52 loty, a jego maszyna była w powietrzu aż przez 368 godzin. W tym czasie miała ona wyemitować 1502 ton CO2, co jest równowartością produkcji przeciętnego Francuza przez... 150 lat.
Po tych wyliczeniach zrobiło się bardzo głośno wokół Lionela Messiego. Zwrócono również uwagę, że sport we Francji odpowiada za 1 proc. emisji gazów cieplarnianych. Jednakże ekolodzy przede wszystkim mówią o tym, iż sportowcy powinni dawać ludziom lepszy przykład.
Zobacz także: Manchester United zdominował Premier League
Zobacz także: Fortuna za Leao odrzucona