Można w ciemno zakładać, że Artur Jędrzejczyk zostałby sprawdzony przez Czesława Michniewicza w trakcie wrześniowego zgrupowania kadry, gdyby nie to, że borykał się z problemami zdrowotnymi.
Mimo tych perturbacji, Tomasz Kłos uważa, że niewiele się zmieniło w kontekście Jędrzejczyka. - Jest ciągle obserwowany i wydaje się, że nadal ma zaufanie selekcjonera. To dobry piłkarz w kontekście stworzenia rywalizacji w kadrze - spostrzegł były reprezentant Polski w TVP Sport.
Zauważył też, że Jędrzejczyk jest uniwersalnym zawodnikiem. - Na pewno nie dostanie miejsca w kadrze za darmo. Ale trzeba pamiętać, że to też gracz, który będzie dobrym duchem drużyny - dodał.
- Młodością i brakiem doświadczenia nie wygrywa się na wielkich turniejach. Jędrzejczyk wprowadza za to wielką chemię do zespołu, a to coś, co może scalać i procentować - kontynuował.
Później nawiązywał jeszcze do młodych zawodników. - Młodsi często znajdują się w kadrze, by poczuli klimat takiej imprezy, ale nie sądzę, że takie kalkulacje są potrzebne. Poprzednie turnieje pokazały, że trzeba postawić na tych, którzy w każdej opcji dadzą coś od siebie. Trzeba skupić się na chłodnym wyniku i wybrać graczy dających coś zespołowi tu i teraz - podsumował Tomasz Kłos.
ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"
Zobacz także:
> Xavi o możliwym powrocie Messiego. "Zobaczymy"
> Alarm w reprezentacji. Kamil Glik usłyszał wstępną diagnozę