Ta dyskusja trwa od momentu, w którym Robert Lewandowski ogłosił, że chce odejść z Bayern Monachium. Finalnie do takiego transferu doszło w lipcu tego roku, gdy Polak przeniósł się do FC Barcelony.
Najpierw spekulowano, kogo mistrzowie Niemiec mogliby sprowadzić w miejsce "Lewego". Teraz natomiast, kto w końcu mógłby to zrobić.
I wydaje się, że... takiego nie ma i nie będzie. Przynajmniej nie w tym sezonie. Nieco innego zdania są jednak byłe gwiazdy ekipy z Bawarii. Giovane Elber i Claudio Pizarro, czyli dwóch byłych napastników, znaleźli kandydata.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być samobój roku. Aż złapał się za głowę
Postawili na Thomasa Muellera! - Ma pewność siebie. Jeśli uważa, że może dobrze czuć się w tej roli, to dlaczego nie? - przyznał w wywiadzie dla tz.de Elber. - Thomas może grać w dowolnym miejscu z przodu - dodał.
Dziennikarze serwisu piszą wprost. "Fakt jest taki. Po odejściu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony, Bayernowi brakuje super napastnika" - czytamy. I nie wypada się nie zgodzić.
Sprowadzony Sadio Mane to jednak nie ten poziom, a i liczby nie takie. W 15 występach w tym sezonie strzelił osiem goli. Bilans Muellera jest jednak jeszcze gorszy - 13 występów i trzy trafienia.
- Robert to maszyna - skwitował wszystko krótko Pizarro. Dodał jednak, że Bayern ma coś, co jest siłą nawet w momencie, w którym nie ma takiego gracza z przodu, jak Lewandowski. - Mamy wielu napastników, którzy mogą grać na różnych pozycjach - rzucił.
Elber i Pizarro to dwie wielkie postaci w historii Bayernu, które w przeszłości zapewniały ekipie z Monachium gole i tytuły. Wystarczy powiedzieć, że zdobyli dla tego klubu odpowiednio 139 i 125 goli.
Brazylijczyk mógł też cieszyć się m.in. z czterech tytułów mistrza Niemiec, a Peruwiańczyk z sześciu. Razem w barwach Bayernu świętowali jedno mistrzostwo - było to w sezonie 2002/2003.
Zobacz także:
"Powtórz to!". W Barcelonie apelują do Lewandowskiego
Burza po meczu Legii. Boniek: "Kawał chama z niego"