W 80. minucie przegrywały 0:3. Niewiarygodne, co się potem stało
W sporcie często mówi się, że trzeba walczyć do samego końca. Piłkarki z Gorzowa Wielkopolskiego pokazały, że w tym powiedzeniu jest dużo prawdy.
TKKF Stilon Gorzów podejmował u siebie GKS Tychy. To było spotkanie w ramach kobiecej trzeciej ligi, a oba zespoły obecnie walczą o utrzymanie. W pewnym momencie wszystko wskazywało na to, że tyszanki odniosą łatwe zwycięstwo.
Kiedy zaczęła się 80. minuta, przyjezdny zespół prowadził 3:0. Gospodynie jednak nagle się przebudziły. Gol honorowy padł w 80. minucie. Pięć minut później mieliśmy kontaktową bramkę, a w pierwszej minucie doliczonego czasu gry gorzowianki doprowadziły do remisu.
Zawodniczki Stilonu były już w takim gazie, że ostatecznie wyszarpały pełną pulę punktów. W trzeciej doliczonej minucie padł gol na 4:3! Bohaterkami spotkania zostały Magdalena Góra i Julia Sokołowska, które strzeliły po dwie bramki.
Totalna demolka w meczu Bayernu Monachium >>
Furia Kloppa w hicie Premier League! Niemiec wyleciał do szatni >>