Za jakiś czas nikt nie będzie pamiętał o stylu. Raków Częstochowa miał sporą przewagę w starciu z Zagłębiem Sosnowiec, natomiast długo nie potrafił przekuć tego w konkrety. Udało się dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry. Bartosz Nowak wyłożył piłkę przed pole karne do Władysława Koczerhina, a ten huknął ile sił w prawej nodze i umieścił futbolówkę w siatce.
Trener Marek Papszun i jego zawodnicy mogli odetchnąć, bo jednak do tego momentu Raków się męczył. Był lepszy, natomiast nie kreował sytuacji, szczególnie w pierwszej połowie. Były kiepskie strzały z dystansu i jedna niezła szansa Vladislavsa Gutkovskisa, choć Łotysz zachował się... jak on i po złym przyjęciu piłki dał się zablokować rywalowi w polu karnym.
Zagłębie? Parę razy wyszło z kontrą, szarpał Szymon Sobczak, ale gospodarze atakowali zbyt małą liczbą zawodników i nie byli w stanie zagrozić bramce Kacpra Trelowskiego.
Coś ruszyło się po przerwie, z minuty na minutę przewaga częstochowian rosła. Pojawiały się też sytuacje. Najpierw Patryk Kun z ostrego kąta był blisko trafienia, ale kapitalnie interweniował Mateusz Kos, a nieco później po zamieszaniu w polu karnym i uderzeniu przewrotką w słupek trafił Stratos Svarnas. Momentami gra gości się nie kleiła, brakowało ostatniego podania, jednak finalnie udało się liderowi Ekstraklasy zadać decydujący cios.
Przypomnijmy, że losowanie kolejnej rundy Pucharu Polski odbędzie się już 21 października.
Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa 0:1 (0:0)
0:1 - Władysław Koczerhin 90+5'
Składy:
Zagłębie: Mateusz Kos - Filip Borowski, Vedran Dalić, Ołeksij Bykow, Dominik Jończy, Dawid Gojny (84' Mateusz Bodzioch) - Szymon Pawłowski (78' Antoni Kulawiak), Maksymilian Rozwandowicz (84' Patryk Bryła), Michał Masłowski, Wojciech Szumilas (69' Maksymilian Banaszewski) - Szymon Sobczak.
Raków: Kacper Trelowski - Deian Sorescu, Zoran Arsenić, Tomasz Petrasek, Stratos Svarnas, Patryk Kun - Daniel Szelągowski (46' Bartosz Nowak), Gustav Berggren, Ben Lederman (63' Giannis Papanikolaou), Władysław Koczerhin - Vladislavs Gutkovskis (63' Fabian Piasecki).
Żółte kartki: Jończy, Masłowski (Zagłębie) oraz Kun, Nowak (Raków).
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
CZYTAJ TAKŻE:
Bulwersujący raport ws. finału Ligi Mistrzów. Poważne oskarżenia wobec policji
Skutki jego kontuzji mogły być tragiczne. Dramatyczne wyznanie Grabary
ZOBACZ WIDEO: Można oglądać w nieskończoność. Jak on to strzelił?!