Arsenal nadrobił zaległość w Lidze Europy. Na rozstrzygnięcie trzeba było poczekać

PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: piłkarze Arsenalu FC
PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: piłkarze Arsenalu FC

Trzeba było trochę poczekać na starcie Kanonierów z PSV Eindhoven w Lidze Europy. Kiedy już drużyny spotkały się na Emirates Stadium, zwyciężył 1:0 Arsenal FC. Drużyna z Premier League zapewniła sobie awans.

W tym artykule dowiesz się o:

Kanonierzy zapewnili sobie zwycięstwo 1:0 w 71. minucie. Przebicie się przez obronę PSV Eindhoven okazało się skomplikowanym zadaniem. Zrobił to Granit Xhaka bardzo dobrym technicznie uderzeniem z kilkunastu metrów po dograniu Takehiro Tomiyasu. Piłkarze z Holandii zostawili zdecydowanie za dużo miejsca Szwajcarowi, a ten nie zastanawiał się długo nad sposobem zakończenia ataku.

Rozpędzona w Premier League drużyna Mikela Artety zwyciężyła zasłużenie. 61 procent posiadania piłki przełożyło się na przewagę 7:1 w strzałach celnych, 13:2 w uderzeniach niecelnych. Arsenal wywalczył dla siebie siedem rzutów rożnych, a PSV Eindhoven ani jednego. Przed golem dobrych szans na jego zdobycie nie wykorzystał między innymi Eddie Nketiah.

Starcie przełożono po śmierci królowej Wielkie Brytanii. Służby nie mogły zapewnić w tym okresie odpowiedniego zabezpieczenia meczom w stolicy Anglii.

Komplet 12 punktów, po czterech meczach, gwarantuje awans londyńczykom. Niewiele brakuje im do zapewnienia sobie pierwszego miejsca w tabeli, o które rywalizują z PSV Eindhoven. Ekipa z Eredivisie musi jeszcze uważać na będące na trzecim miejscu w grupie FK Bodo/Glimt.

Arsenal FC - PSV Eindhoven 1:0 (0:0)
1:0 - Granit Xhaka 71'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Arsenal FC 6 5 0 1 8:3 15
2 PSV Eindhoven 6 4 1 1 15:4 13
3 FK Bodo/Glimt 6 1 1 4 5:10 4
4 FC Zurych 6 1 0 5 5:16 3

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham założył piłkarską agencję menedżerską

ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby zarobią na mundialu? "To duża kwota"

Komentarze (0)