"Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej". Świetne wieści od Kucharskiego

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Cezary Kucharski
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Cezary Kucharski

Cezary Kucharski kilka miesięcy temu w ciężkim stanie leżał w szpitalu. Na szczęście najtrudniejsze chwile już za nim, co potwierdza nowy wpis byłego menedżera Roberta Lewandowskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek tego roku był koszmarny dla Cezarego Kucharskiego. W szpitalu spędził 74 dni, z czego 41 na oddziale intensywnej terapii. Były piłkarz był nawet w stanie śpiączki farmakologicznej. Wszyscy z niepokojem oczekiwali na jakiekolwiek informacje z Hiszpanii.

Były menedżer Roberta Lewandowskiego miał rzadko występujące zapalenie naczyń krwionośnych. Na szczęście ostatecznie wyzdrowiał, ale początki po wyjściu ze szpitala nie były łatwe. 50-latek w szpitalu schudł aż 30 kg.

Kucharski jednak, jak na prawdziwego sportowca przystało, zaczął szybko wracać do pełni zdrowia. Po pewnym czasie nawet zaczął amatorsko uprawiać sport. Teraz pochwalił się, że wszystko zmierza w dobrą stronę.

"Jest dobrze!! A będzie jeszcze lepiej. Dzięki za Wasze wsparcie" - napisał na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski jeszcze powalczy o Złotą Piłkę? "Mam obawy, że nie!"

Były reprezentant Polski zrobił sobie zdjęcie na tle szpitala. To podpowiada, że był tam na badaniach, a powyższy komentarz sugeruje, że wyniki ma bardzo dobre.

"Dawno nie widziałem". Tak podsumował występ Lewandowskiego >>
Burza wokół Złotej Piłki. Zaskakująca opinia Kucharskiego nt. "Lewego" >>

Komentarze (4)
avatar
Lucyferek
21.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A jak tam sprawy z wielokrotnym magistrem zwanym Drewniakiem ? 
avatar
ArtC
21.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ciekawe czy przeprosi teraz Roberta za to, że chciał wyłudzić od niego 20 milionów euro...? Wszystko jest nagrane i udokumentowane, właściwie to zastanawiam się czemu ten ktoś jeszcze nie siedz Czytaj całość
avatar
Adela Rozen
21.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Świetniej to by było jeszcze gdyby magister mu oddał pieniądze... :-)