Hiszpanie prześwietlili Lewandowskiego. To się u niego nie zmienia

PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

"Lewandowski, zdrowy rozsądek szatni" - piszą hiszpańscy dziennikarze o Polaku. Opisali jego decyzję o przejściu do Barcelony i pierwsze trzy miesiące pobytu w klubie. Na co zwrócili uwagę?

Przypomnijmy, że Polak po ośmiu latach pełnych sukcesów zdecydował się przed sezonem 2022/2023 opuścić Bayern Monachium i przenieść do FC Barcelony.

"Wybrał najbardziej ryzykowną drogę: dołączył do raczkującego projektu Barcy i opuścił swoją strefę komfortu" - czytamy o tej decyzji.

Dodano, że była to decyzja przemyślana, bo "Lewy" nie działa pod wpływem impulsu. Nie zostawia też niczego przypadkowi i zawsze ma swój plan.

Zwrócono uwagę, że ruch spełnił jego wszystkie oczekiwania, bo Barcelona wywiązała się z obietnic. To ma wpływ na pewną postawę kapitana reprezentacji Polski.

"Trzy miesiące po wylądowaniu w Miami, aby dołączyć do trasy Barcy po Stanach Zjednoczonych, zachowuje dokładnie ten sam entuzjazm, co pierwszego dnia" - czytamy w "Sporcie".

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski nawet o tym nie marzył. Ten puchar jest realny

Pomimo że Barca jest niemal bez szans na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów i przegrała ostatnie El Clasico (1:3), to Polak wie, że dołączył do klubu, który rozpoczął pewien proces. A on odgrywa w nim jedną z najważniejszych ról.

Hiszpanie informują o innych ważnych kwestiach. Jakich? Lewandowski jest zadowolony z wysiłku, jaki klub włożył w sprowadzenie tylu nowych i wartościowych zawodników.

Jest też "więcej niż zadowolony" z pracy z Xavim i ma być pod ogromnym wrażeniem młodych. Jest zdumiony talentem takich graczy, jak Gavi, Pedri czy Ansu Fati. Polak ma się chętnie dzielić z nimi doświadczeniem, co tylko może zaowocować lepszym zrozumieniem, grą i wynikami drużyny.

"Sport" zwraca też uwagę na jedną kwestię. Jest też bowiem coś, czego Lewandowski nie wiedział przed przejściem do Barcelony. Ewentualnie nie zdawał sobie z tego sprawy, jak to wygląda.

Mowa o "niepohamowanym zainteresowaniu". Barca to zupełnie inny poziom w porównaniu z Bayernem. Tutaj kibice dzień po dniu żyją tym, co dzieje się w klubie i wokół niego. Trudno się jednak dziwić, skoro na mecze tej drużyny przychodzi na Spotify Camp Nou najwięcej fanów w Europie.

Zobacz także:
Agent straszy Barcelonę! Zabierze im wielki talent?
Lewandowski szczerze o FC Barcelonie. Mówi o swojej roli

Komentarze (0)