Ponad godzinę na hiszpańskiej ziemi wytrzymał Kamil Grabara bez straty gola. Dominująca Sevilla FC w końcu dopięła swego, a potem poszła za ciosem.
Przy dwóch pierwszych golach Polak nie miał nic do powiedzenia. Przy trzecim mógł zachować się zdecydowanie lepiej.
23-latek w tzw. międzyczasie popisał się jednak również kapitalną interwencją, kiedy muskając piłkę przeniósł ją nad poprzeczką chroniąc swój zespół przed utratą kolejnego gola.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"
I właśnie tą interwencję zdecydowali się wyróżnić przedstawiciele Liga Mistrzów, którzy uznali ją za jedną z siedmiu najlepszych podczas wtorkowej serii spotkań.
Dla Grabary wtorkowy mecz był trzecim w Lidze Mistrzów i jest zdecydowanie najjaśniejszą postacią swojej drużyny, co potwierdzają liczby. W starciu z Sevillą obronił łącznie aż osiem strzałów.
Wracając do najlepszych interwencji wtorkowych meczów, to obok Grabary znalazły się też popisy m.in. Gregora Kobla z Borussii Dortmund (obronił rzut karny), Kepy Arrizabalagi czy Thibaut Courtois.
SEVEN sensational saves!
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) October 25, 2022
Your favourite? #UCLsaves || @TurkishAirlines || #UCL pic.twitter.com/1tejY1Q44p
Zobacz także:
Wielkie słowa. Piłkarz Bayernu odpowiedział na pytanie dotyczące Lewandowskiego
"Wygląda jak furmanka przy samolocie". Znany piłkarz tak zakpił z powołania Michniewicza