Nowe otwarcie w Aston Villi. Bednarek odwróci złą kartę?

Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Jan Bednarek (z lewej)
Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Jan Bednarek (z lewej)

To jeden z najgorszych sezonów w karierze Jana Bednarka. W poszukiwaniu regularnej gry reprezentant Polski zamienił Southampton FC na Aston Villę. - Powinien spodziewać się, że nadal będzie miał problemy - uważa lokalny dziennikarz.

Dwa lata temu nazwisko kadrowicza było wymieniane w kontekście transferu do wielkiego klubu. Od tego czasu sytuacja Jana Bednarka całkowicie się zmieniła. Nie dość, że wychowanek Sokoła Kleczew został nagle odstawiony od wyjściowego składu Southampton FC, to na domiar złego sprawy mają się podobnie po przenosinach do Aston Villi na zasadzie rocznego wypożyczenia.

Na Villa Park przechodził jako następca poważnie kontuzjowanego Diego Carlosa. Steven Gerrard miał obiecać reprezentantowi Polski regularne występy, tymczasem wystarczy spojrzeć na statystyki, by stwierdzić, że 26-latek nie był pierwszym wyborem menadżera.

"Musiał zaryzykować"

- Myślę, że Bednarek musiał zaryzykować, gdy nadeszła szansa. Bez innych kontuzji nie wyobrażam sobie jednak, żeby wygryzł ze składu Mingsa i Konsę, którzy grają lepiej niż w poprzednim sezonie. Kiedy Jan dołączył do drużyny pierwszy raz, spodziewałem się, że będzie bardziej rezerwowym i wydaje się, że nadal tak jest - skomentował Stephen Hickingbotham z "Villa Analytics".

2 października Bednarek zadebiutował w nowych barwach, awaryjnie wchodząc na boisko za lewego obrońcę, Ludwiga Augustinssona. Niestety, po bezbramkowym remisie z Leeds United wrócił na ławkę rezerwowych.

ZOBACZ WIDEO: Tu mamy problem! Burzyć przed mundialem?

- Przebicie się do wyjściowego składu byłoby dla Jana ogromnym osiągnięciem. Gdy Carlos wróci do treningów, Bednarek będzie prawdopodobnie dopiero czwartym wyborem i nie sądzę, żeby miał tutaj dużo okazji do gry. Sądzę, że w ciągu dwóch najbliższych okienek podpiszemy kolejnego stopera pierwszego wyboru - przewiduje ekspert.

Sternicy Aston Villi mają zdecydowanie wyższe aspiracje niż tylko utrzymanie w Premier League. Pod wodzą Stevena Gerrarda zespół nie spełniał oczekiwań i jak się okazało, decydująca była porażka 0:3 na stadionie Fulham. Bednarek niespodziewanie znalazł się w "jedenastce", lecz już po 45 minutach został zastąpiony przez Matty'ego Casha.

Zarząd podziękował za współpracę Gerrardowi. Młody menadżer spędził niespełna rok na Villa Park. W ligowym starciu z Brentford FC tymczasowo zastępował go Aaron Danks, który znowu posadził Bednarka na ławce rezerwowych. Mecz 13. kolejki zakończył się zwycięstwem Aston Villi 4:0, choć Danks zdawał sobie sprawę, że szybko zwolni miejsce na ławce trenerskiej.

- W meczu z Brentford Calum Chambers, jeden z największych rywali Jana, pojawił się na murawie drugi raz w tym sezonie, podczas gdy Bednarek był niewykorzystanym rezerwowym. Jeśli nowy menadżer będzie preferował grę trójką stoperów, to będzie dobra wiadomość dla Jana, ale jeśli kolejny menadżer nie zmieni ustawienia, Polak powinien spodziewać się, że nadal będzie miał problemy ze zbieraniem minut - dodał Hickingbotham.

W tym sezonie Premier League Bednarek rozegrał łącznie 250 minut w czterech spotkaniach
W tym sezonie Premier League Bednarek rozegrał łącznie 250 minut w czterech spotkaniach

Czysta karta u Emery'ego

"The Villans" mocno zaskoczyli wyborem nowego menadżera. Po długich negocjacjach Brytyjczycy porozumieli się z hiszpańskim Villarreal CF w sprawie transferu Unaia Emery'ego za sześć milionów euro. Szkoleniowiec może pochwalić się dużymi osiągnięciami na Półwyspie Iberyjskim i ma coś do udowodnienia w Premier League po nieudanym pobycie w Arsenalu.

Emery ma w dorobku mistrzostwo Francji i cztery triumfy w Lidze Europy. Szkopuł tkwi w tym, że były opiekun Villarreal CF preferuje ustawienie z dwójką środkowych obrońców. Na treningach Bednarek musi zyskać uznanie w oczach trenera, w przeciwnym wypadku wciąż będzie tylko dublerem i nie powącha boiska przed startem katarskiego mundialu.

Ashley Preece nie wyobraża sobie scenariusza, w którym Bednarek będzie grał na boiskach Premier League. - Teraz będzie musiał zaimponować nowemu menedżerowi. Wygląda na to, że na tym etapie wyprzedza Chambersa, ale jest za Mingsem i Konsą. Nie widzę dla niego zbyt wielu szans gry. Villa rozegra jeszcze cztery spotkania przed mistrzostwami świata - zaznaczył dziennikarz "Birmingham Live".

W ostatnich latach Bednarek nie musiał się martwić o powołania do reprezentacji Polski. Zgodnie z przewidywaniami, gracz Aston Villi znalazł się w szerokiej kadrze na mistrzostwa świata i najpewniej pojedzie na wielki turniej. Kwestią jest, czy były zawodnik poznańskiego Lecha utrzyma miejsce w podstawowym składzie.

Emery zadebiutuje jako menadżer Aston Villi w sobotę (29 października). O godz. 16 jego nowy zespół podejmie rywalizację z wyżej notowanym w tabeli Newcastle United.

Rafał Szymański, WP SportoweFakty

Czytaj także:
Trener Bayernu miażdzy Barcelonę. Napisał nową historię
Zatrzymał Lewandowskiego, a potem obsypał go pochwałami. "Najlepszy na świecie"

Komentarze (0)