Zła wiadomość dla kibiców. Oglądanie "Lewego" będzie coraz droższe

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Wiadomo już, że FC Barcelona nie będzie grać na wiosnę w Lidze Mistrzów. Duma Katalonii powalczy w Lidze Europy. Zmianę odczują nie sami piłkarze, ale także kibice, ponieważ transmitująca rozgrywki platforma Viaplay wkrótce podniesie ceny.

Kibice Roberta Lewandowskiego w sezonie 2022/2023 nie mają łatwo. Nie tylko ze względu na prezentowaną przez FC Barcelonę formę w Lidze Mistrzów. Aby oglądać wszystkie spotkania z udziałem kapitana reprezentacji Polski, trzeba mieć wykupione kilka abonamentów.

Zaczynając od Eleven Sports, Canal Plus Sport po Polsat Sport Premium. Dwie pierwsze stacje podzieliły się prawami do transmisji ligi hiszpańskiej, za to Polsat Sport Premium pokazuje Ligę Mistrzów. Wszystkie trzy pakiety można wykupić za pomocą platformy Canal Plus Online.

Koszt takiej przyjemności wynosi łącznie 64 złote. Choć jeszcze do września kosztował 4 złote mniej (więcej przeczytasz TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"

Z nadejściem wiosny fani Roberta Lewandowskiego będą musieli ponownie sięgnąć do kieszeni. FC Barcelona po piątej kolejce Ligi Mistrzów definitywnie pożegnała się z jakimikolwiek nadziejami na awans do fazy pucharowej prestiżowych zmagań.

Oznacza to, że Duma Katalonii, która ma już zagwarantowane trzecie miejsce w grupie C, zagra w Lidze Europy transmitowanej przez Viaplay. Dostęp do szwedzkiej platformy aktualnie kosztuje 34 złote. Od marca 2023 roku będzie to większy wydatek, ponieważ opłata wzrośnie do 54 złotych.

Warto wspomnieć, że FC Barcelona powalczy jeszcze w Pucharze Króla. W tym przypadku wiadomości dla kibiców są znacznie lepsze. Prawa do pokazywania rozgrywek przedłużyła niedawno Telewizja Polska, która pokazuje mecze w ogólnodostępnych TVP2 oraz TVP Sport.

Zobacz też:
Metoda kopa! Oto najlepsze narzędzie w polskiej piłce
Chłodna ocena rzeczywistości. I te słowa do Roberta Lewandowskiego

Źródło artykułu: