29-latek to ważne ogniwo reprezentacji Meksyku. Rozegrał w niej 71 meczów i strzelił 10 goli. Jesus Corona był w szerokiej kadrze na mistrzostwa świata 2022, ale jego występ stał pod znakiem zapytania z powodu kontuzji.
W sierpniu Corona złamał kość strzałkową i przeszedł operację. Rehabilitacja miała trwać kilka tygodni, ale nie wszystko poszło po myśli piłkarza i sztabu szkoleniowego meksykańskiej kadry. Okazuje się, że "Tecatito" nie będzie w stanie wrócić do treningów przed mundialem.
O problemach piłkarza opowiedział trener Sevilli, Jorge Sampaoli. Selekcjoner meksykańskiej kadry powołał kontuzjowanego piłkarzy do 31-osobowej kadry, ale pewne już jest, że na mundialu napastnika zabraknie.
- Rehabilitacja postępuje z dnia na dzień. Do treningów powinien wrócić na początku grudnia. Nie widzę szans, aby zagrał w mistrzostwach świata. Wszystko przebiega poprawnie, ale to była poważna kontuzja. Przyspieszenie leczenia mogłoby być zbyt ryzykowne - powiedział Sampaoli podczas konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporce: stadiony świata. Tego gola można oglądać bez końca
Szkoleniowiec dodał, że ostateczną decyzję podejmą lekarze, ale szans na pozytywny scenariusz dla selekcjonera meksykańskiej kadry nie ma. Pod znakiem zapytania stoi także gra w mundialu Raula Jimeneza.
Meksyk to jeden z grupowych rywali reprezentacji Polski. Spotkanie tych drużyn odbędzie się 22 listopada. W mistrzostwach świata Polacy zagrają także z Arabią Saudyjską i Argentyną.
Czytaj także:
Czy Świerczok mógł przyjąć doping nieświadomie? Dyrektor POLADA wyjaśnia
Lewandowski zawstydził kolegów z Barcelony
na Instagramie 
na Facebooku 
