Latem tego roku 35-latek po latach gry w hiszpańskiej Primera Division przeprowadził się do Urugwaju, gdzie został zawodnikiem Nacionalu Montevideo, z którego wiele lat temu wypłynął na szerokie wody. To właśnie z tego klubu wyjechał do Groningen, skąd już rok później przeszedł do Ajaksu Amsterdam.
Jego późniejsze wyczyny wszyscy dobrze znamy, ale najświeższy sukces Luisa Suareza sprawia, że szersza publiczność znowu sobie o nim przypomniała. Były snajper Atletico Madryt został mistrzem Urugwaju ze swoim zespołem, a on sam w ostatniej kolejce ligowej zdobył dwie bramki, za co został wybrany zawodnikiem meczu.
Nie można też wykluczyć, że urugwajski snajper wkrótce wróci do Europy. Z informacji podawanych przez profil Futbol Total wynika, że sprowadzenie Suareza rozważa Sevilla. Andaluzyjczycy mają w tym sezonie spore problemy ze zdobywaniem bramek, a to sprawia, że szukają rozwiązań.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporce: stadiony świata. Tego gola można oglądać bez końca
Plusem przy sprowadzeniu 35-latka byłoby to, że przyszedłby jako wolny zawodnik. Jego kontrakt z Nacionalem obowiązuje zaledwie do końca tego roku. Napastnik podpisał tak krótką umowę również ze względu na to, że chciał przygotować się do swoich ostatnich mistrzostw świata.
Suarez zapewne pojedzie na turniej i będzie jednym z trzech mocnych snajperów urugwajskiej kadry. Są tam jeszcze Darwin Nunez i Edinson Cavani, więc selekcjoner będzie musiał kombinować i zapewne któregoś z nich posadzić na ławce. A po turnieju Suarez może wrócić na ostatni europejski taniec.
Czytaj też:
Kanonada we mgle! Kiks sezonu bramkarza
Znamy diagnozę reprezentanta Polski