Długa przerwa pomocnika FC Barcelony. Wróci dopiero po mundialu w Katarze

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Franck Kessie (z lewej)
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Franck Kessie (z lewej)

Franck Kessie mecz FC Barcelony z Viktorią Pilzno zakończył przed czasem. Iworyjczyk musiał zejść z murawy z powodu wyraźnego grymasu bólu. Hiszpanie przekazują najnowsze wieści o długości jego przerwy, która potrwa kilka tygodni.

[tag=720]

FC Barcelona[/tag] latem wzmocniła znacząco swoją kadrę. Klub wydał na nowych piłkarzy ponad 150 milionów euro. W tej cenie sprowadzono aż siedmiu zawodników, którzy mają szansę na grę w pierwszym zespole.

Grono graczy jest szerokie. Mówimy o piłkarzach do pierwszego składu, rotacji oraz wyjściach typowo awaryjnych. Wydaje się, że do tej drugiej kategorii możemy zaliczyć Francka Kessie'ego, który na pewno nie jest kluczowym piłkarzem u Xaviego.

Trzeba jednak przyznać, że Iworyjczyk z pewnością jest istotnym elementem w rotacji stosowanej przez trenera. Jego wypadnięcie na dłuższy czas zmniejszy możliwości, jakimi będzie dysponował trener.

Kessie opuścił murawę stadionu w Pilznie w 67. minucie meczu. Na jego twarzy widoczny był wyraźny grymas bólu na twarzy. Javi Miguel z dziennika "AS" podaje, że pomocnik doznał częściowego naderwania włókien mięśniowych. W związku z tą kontuzją ma być niedostępny przez minimum sześć tygodni. To oznacza, że na boisku zobaczymy go dopiero po mundialu.

Obecny sezon dla FC Barcelony jest trudny pod względem zdrowotnym. Wciąż niedostępni do gry są Sergi Roberto, Andreas Christensen czy Ronald Araujo. Z problemami zmagają się także Robert Lewandowski, Jules Kounde czy Eric Garcia.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

ZOBACZ WIDEO: Czy Raków jest już mistrzem? "Nie, ale jeden rywal mu odpadł"

Komentarze (0)