3 
O sytuacji z konferencji prasowej opowiedziała na Twitterze znana dziennikarka tenisowa Reem Abulleil. Iga Świątek została zapytana o wspomnienie związane z Venus Williams, jedną z największych legend tenisa. Polka niechcący przesunęła się w czasie, co rozbawiło osoby zebrane na sali. Abulleil nazwała to najlepszym możliwym zakończeniem konferencji prasowej.
"Venus, podczas mojego pierwszego turnieju WTA w Auckland, otworzyła mi drzwi i pomyślałem "wow", to był mój największy moment w 2029 roku. Uh, w 2019 roku, przepraszam. Dobra, muszę iść" - powiedziała Polka.
Świątek podczas spotkania z dziennikarzami była w dobrym humorze i nie ma tutaj co się dziwić. Pierwsze spotkanie w WTA Finals okazało się dla niej spacerkiem. Polka pokonała Darię Kasatkinę 6:2, 6:3. W ciągu całego pojedynku ani razu nie straciła własnego podania.
Dla Polki było to już piąte zwycięstwo z Kasatkiną w tym roku. Liderka światowego rankingu zazwyczaj nie ma większych kłopotów z pokonaniem tej rywalki.
Następne spotkanie Świątek rozegra w czwartek, 3 listopada. Jej przeciwniczką będzie Francuzka Caroline Garcia. Start meczu ok. godz. 23:00 polskiego czasu.
Best ending to a presser here so far, from Iga Swiatek when asked to name a Venus memory:
— Reem Abulleil (@ReemAbulleil) November 2, 2022
"Venus, on my first WTA tournament in Auckland, she opened doors for me, and I was like 'wow', that was my biggest moment of my 2029. Uh 2019 Sorry. Okay, I gotta go."
Czytaj także:
Amerykanka bez rewanżu. Imponujący mecz Francuzki w WTA Finals
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach
Czy Iga Świątek pokona Caroline Garcię? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
