"Judasz", "zdrajca". Grozili śmiercią ukraińskiemu piłkarzowi

Getty Images / Joris Verwijst/Orange Pictures/BSR Agency / Na zdjęciu: Roman Jaremczuk
Getty Images / Joris Verwijst/Orange Pictures/BSR Agency / Na zdjęciu: Roman Jaremczuk

Na trybunach podczas meczu Gent - FC Brugge w lidze belgijskiej kibice zdecydowanie nie zachowali klasy. "Śmierć zdrajcom, Jaremczuk Judasz" - tak brzmiał jeden z transparentów wywieszonych przez fanów Gent.

Roman Jaremczuk to jeden z tych piłkarzy, którzy pokazali się z bardzo dobrej strony na mistrzostwach Europy w 2021 roku. Wówczas ukraiński napastnik wyglądał na kogoś, kto może się sprawdzić w dużym europejskim klubie.

Transfer z belgijskiego KAA Gent do portugalskiej Benfiki okazał się być jednak niezbyt dobrym wyborem. Ukrainiec nie był w stanie pokazać swojego potencjału w barwach zespołu z Lizbony.

Po zaledwie pół roku w Portugalii znów przeniósł się do Belgi. Tym razem zasilił szeregi występującego w Lidze Mistrzów Club Brugge. Taki przebieg wydarzeń bardzo nie spodobał się fanom Gent. Ci dali upust swoim emocjom podczas ligowego meczu z Brugge.

ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie zapytali "Lewego" o Wałęsę. Stanowcza odpowiedź

"Śmierć zdrajcom, Jaremczuk Judasz"" - tak brzmiały słowa, które napisano na jednym z transparentów. Trzeba przyznać, że w świetle wydarzeń, jakie wciąż dzieją się w Ukrainie jest to, co najmniej niestosowne. Nie wspominając już o tym, że życzenie komuś śmierci jest po prostu skandaliczne.

Oficjalna strona Gent odcina się od tego transparentu twierdząc, że to kwestia jednostkowego działania. Wydano nawet w tej sprawie specjalne oświadczenie, co pokazuje, jak ważne jest zjednoczenie w tej sytuacji.

"KAA Gent zdecydowanie nie pochwala sztandaru, który został rozwinięty na adres Romana Jaremczuka. Jest bez smaku, bez szacunku i nie pasuje do naszego stadionu. To była praca jednostek, bez wiedzy klubu i oczywiście bez pozwolenia. Współpracownicy podjęli działania naprawcze i szybko usunęli baner. W imieniu odpowiedzialnych, KAA Gent przeprasza Romana Jaremczuka" - czytamy w oświadczeniu.

Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla gospodarzy.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Źródło artykułu: