Burza przed MŚ w Katarze. Co na to PZPN?

WP SportoweFakty / Michał Kołodziejczyk / Żadnych mebli, ani działającej klimatyzacji. Robotnicy w kaskach wykończeni leżą pod ścianami, niektórzy rozmawiają. Smród potu i brudu wierci w nosie.
WP SportoweFakty / Michał Kołodziejczyk / Żadnych mebli, ani działającej klimatyzacji. Robotnicy w kaskach wykończeni leżą pod ścianami, niektórzy rozmawiają. Smród potu i brudu wierci w nosie.

Zapytaliśmy PZPN, czy popiera europejskie federacje, upominające się w liście do FIFA o fundusz odszkodowawczy dla pracowników, którzy ucierpieli przy budowie stadionów w Katarze. Nie udało nam się jednak poznać stanowiska związku.

W tym artykule dowiesz się o:

Wrze przed mistrzostwami świata w Katarze. Nadchodzący mundial (start 20 listopada) wzbudza ogromne kontrowersje już od kilku lat ze względu na nadużycia względem pracowników. Według szacunków różnych organizacji, przy budowie stadionów i innej infrastruktury zginęło kilka tysięcy ludzi.

Amnesty International wielokrotnie zwracało uwagę na fatalne warunki pracy migrantów - wysokie opłaty rekrutacyjne, kilkunastogodzinne zmiany, łamanie zasad BHP, brak rozliczania nadgodzin czy ogromną zależność zatrudnionych od pracodawcy (np. brak możliwości odejścia z pracy bez jego zgody). Według organizacji monitorujących problem, sytuacja na przestrzeni lat uległa poprawie, ale ciągle ma dochodzić do nadużyć.

List FIFA wywołał burzę

W ostatnim czasie głosy krytyczne pod adresem Kataru przybrały na sile w związku ze zbliżającym się mundialem. Pod koniec października reprezentanci Australii nagrali wideo, w którym zwrócili uwagę na trudną sytuację migrantów oraz dyskryminację osób LGBTQ+.

ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie zapytali "Lewego" o Wałęsę. Stanowcza odpowiedź

W piątek FIFA wystosowała list do wszystkich uczestników mundialu. "Proszę, skupmy się teraz na futbolu [...] Nie pozwólmy, by wciągano piłkę nożną w ideologiczną i polityczną bitwę" - zaapelował szef FIFA, Gianni Infantino.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Dziesięć federacji europejskich opublikowało list otwarty do "piłkarskiej centrali". "FIFA wiele razy zobowiązywała się do dostarczenia konkretnych odpowiedzi ws. funduszu świadczeń odszkodowawczych dla robotników napływowych oraz ich rodzin i centrów informacyjnych dla robotników w Katarze" - czytamy. Pod pismem podpisali się działacze piłkarscy z Anglii, Belgii, Danii, Holandii, Niemiec, Portugalii, Szwajcarii, Walii, Szwecji i Norwegii.

Sygnatariusze listu, będący członkami grupy roboczej FIFA ds. praw człowieka i warunków pracy, zaznaczyli, że cieszą się z "postępu w odniesieniu do praw pracowników migrujących" oraz zapewnień Katarczyków dotyczących bezpieczeństwa wszystkich fanów, w tym LGBTQ+. Jednocześnie dali do zrozumienia, że nie zamierzają milczeć i będą wywierać na FIFA wpływ, by "wspierać dążenie do postępowych zmian".

PZPN popiera list federacji? Nie wiadomo

W związku z ostatnimi wydarzeniami skontaktowaliśmy się z PZPN-em, pytając:

Czy Polska otrzymała propozycję podpisania listu-odpowiedzi do FIFA?

Czy ktoś kontaktował się ze związkiem w tej sprawie?

Czy PZPN popiera treść listu skierowanego przez 10 federacji do FIFA?

Jak PZPN ustosunkuje się do apelu FIFA, by "skupić się na futbolu", a nie na
"politycznej bitwie?"

Czy PZPN popiera utworzenie funduszu odszkodowawczego dla pracowników, którzy ucierpieli podczas pracy w Katarze oraz rodzin tych, którzy stracili życie?

W poniedziałek nie udało nam się porozmawiać na ten temat z prezesem PZPN-u, Cezarym Kuleszą. Wysłaliśmy mu pytania, ale do momentu publikacji tekstu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Rzecznik PZPN: odpowiedzialność ponosi FIFA

Dyrektor Biura Zarządu PZPN Piotr Szefer potwierdził, że list FIFA dotarł również do polskiego związku. Odesłał nas jednak do rzecznika PZPN, Jakuba Kwiatkowskiego. Niżej cytujemy jego odpowiedź:

"Decyzję o organizacji mundialu w Katarze podjęła FIFA. PZPN nie miał na to wpływu, drużyna po prostu leci na turniej. Zakwalifikowaliśmy się na najważniejszą imprezę piłkarską czterolecia, natomiast stuprocentową odpowiedzialność za to, gdzie to wszystko się odbywa, ponosi FIFA. Jeśli chodzi o ochronę praw człowieka, jako związek robimy bardzo dużo w kontekście wojny Ukrainie i na tym się skupiamy, bo to jest najbliżej nas".

Jakie jest stanowisko związku ws. listu FIFA? Czy PZPN popiera federacje, które zwracają uwagę na problem wykorzystywania pracowników w Katarze? I wreszcie - czy popiera utworzenie funduszu kompensacyjnego?

Na te pytania nikt nam nie odpowiedział.

Zobacz także:
Artur Jędrzejczyk gotowy na mundial

Lukas Podolski: czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem

Komentarze (28)
avatar
Cheers
11.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ramach protestu przegramy z Meksykiem i Argentyną, a Arabom damy prztyczka w nos i zremisujemy z nimi 1:1. Przy perfekcyjnej logistyce, z której PZPN jest znany, ekipa zdąży jeszcze na Andrze Czytaj całość
avatar
Hejt Polaków za kase
11.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całe to łamanie praw człowieka w Katarze to jest wina Lewego i PZPN-u. My z pisu dobrze o tym wiemy i nikt nam nie wmówi że jest inaczej. 
avatar
marek.fox
10.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mistrzostwa kupione w pod stołem każdy to wie w Fifa ale nikt oi tym nie mówi głośno:) Dużo ludzi ważnych dostało po kilka mln dolarów i siedzi cicho.Przykład dawniej ?Platini,Blatter.Mam nadzi Czytaj całość
avatar
marek.fox
10.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
SQ6KXR
10.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W proteście, polska reprezentacja zagra tylko 3 mecze :)