Czesław Michniewicz w czwartkowe popołudnie ogłosił powołania do reprezentacji Polski na mundial w Katarze. Selekcjoner nie omieszkał zaskoczyć opinii publicznej, powołując dwóch doświadczonych piłkarzy.
Mowa o duecie występującym w polskiej Ekstraklasie - Arturze Jędrzejczyku oraz Kamilu Grosickim. Obaj już dawno przekroczyli 30 rok życia. Skrzydłowy ma 34 lata, z kolei Jędrzejczyk niedawno skończył 35. Obaj wcześniej zagrali już na międzynarodowych turniejach w barwach reprezentacji Polski. Selekcjoner bardzo plastycznie starał się wytłumaczyć powołanie właśnie dla tych piłkarzy.
- Celem wyjazdu Kamila Grosickiego nie jest dbanie o atmosferę. Liczę, że jego doświadczenie, jego sposób grania, jego umiejętności mogą dać impuls drużynie - powiedział Michniewicz.
- Jędrzejczyk byłby powołany na mecz ze Szwecją. Szanuję jego charyzmę i doświadczenie. Może pomóc kadrze. W wielu kadrach znajdą się starsi gracze, więc odrzucam argument wieku - dodał w kontekście Jędrzejczyka.
Ostateczna kadra do FIFA musi zostać wysłana do 14 listopada. Pierwszy mecz na turnieju reprezentacja Polski rozegra przeciwko Meksykowi. Spotkanie zaplanowane jest na 22 listopada.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
ZOBACZ WIDEO: Zawieszenie Świerczoka. "Został potraktowany okrutnie"