Afera tuż przed mundialem. W tle ogromne pieniądze
Zaledwie sześć dni pozostało do oficjalnego otwarcia mistrzostw świata w Katarze. Tymczasem w Brazylii głośno jest o Danim Alvesie, który ma problemy z prawem.
Co istotne, przed otrzymaniem gigantycznych przelewów, Dani Alves i Emerson Sheik przejęli organizacje pozarządowe, o których mowa w ge.globo.com.
Cel był taki, by uniknąć ograniczeń związanych z otrzymywaniem środków publicznych. Pojawił się jednak inny problem. Owe organizacje były nieaktywne, więc cała sprawa budzi wiele podejrzeń.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie widzieliście. Jak on to zmieścił?!Brazylijscy dziennikarze podkreślają, że Dani Alves nic nie robi sobie z prowadzonego śledztwa. Wciąż przygotowuje się do mundialu w Katarze. 39-latek został powołany i może być ważną postacią w brazylijskiej kadrze.
- Kryteria są takie same jak w przypadku innych: Alves łączy w sobie indywidualną jakość techniczną, siłę fizyczną i aspekt psychiczny. W moim zespole boczni obrońcy nie grają jak boczni obrońcy. Budują akcje od tyłu, a jakość techniczna, którą oferuje mi Dani, jest imponująca - powiedział Tite po ogłoszeniu składu, cytowany przez portal marca.com.
Pierwszy mecz na mistrzostwach świata Brazylia rozegra 24 listopada. Rywalem Canarinhos będzie reprezentacja Serbii.
Czytaj także:
Jaki będzie los Bellinghama? Borussia chce wyjaśnić sytuację
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)