Nieporozumienie. To dlatego Michniewicz posadził Lewandowskiego

PAP / Twitter/dwardzich22 / Murawa na stadionie Legii Warszawa podczas meczu Chile z Polską
PAP / Twitter/dwardzich22 / Murawa na stadionie Legii Warszawa podczas meczu Chile z Polską

Na stadionie Legii Warszawa reprezentacja Polski rozegrała swój ostatni mecz przed wylotem na mistrzostwa świata. Ważny element rzucił się w oczy już na samym początku spotkania z Chile.

W środę o godzinie 18:00 na PGE Narodowym miał wybrzmieć pierwszy gwizdek w meczu towarzyskim Polska - Chile, ostatnim dla Biało-Czerwonych przed wylotem na mistrzostwa świata w Katarze.

Spośród powyższych danych zmieniła się jedna - lokalizacja. Ze względu na usterkę wykrytą na PGE Narodowym, spotkanie przeniesione zostało na stadion Legii Warszawa. Kluczowa różnica dla sztabu i piłkarzy związana jest przede wszystkim z murawą.

Na PGE Narodowym na zawodników czekała nowa nawierzchnia. Tymczasem przy ul. Łazienkowskiej 3 murawa pozostawia wiele do życzenia - została już mocno wyeksploatowana przez Legię w jesiennej rundzie PKO BP Ekstraklasy. Spotkania domowe Ligi Mistrzów rozgrywał też tam Szachtar Donieck.

ZOBACZ WIDEO: Kiks bramkarza. Ale co stało się później?!

Na efekty w środowym spotkaniu nie trzeba było długo czekać. Szymon Żurkowski poślizgnął się w obiecującej sytuacji, zaprzepaszczając coraz lepiej zapowiadającą się akcję.

Między innymi dlatego trener Czesław Michniewicz zdecydował, że z Chile nie zagrają tacy piłkarze jak Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, Matty Cash, czy Nicola Zalewski.

- Zakładaliśmy, że na Narodowym będziemy trenować w super warunkach, ale mamy zupełnie inną sytuację. Boisko tutaj na Legii mocno ucierpiało, to nie jest nikogo wina, po prostu tak wygląda boisko pod koniec jesieni. Chcemy oszczędzić kilku piłkarzy, którzy grali dużo w ostatnim czasie, bo na takim boisku łatwo o kontuzję - powiedział selekcjoner przed kamerą TVP Sport.

Polacy wymęczyli zwycięstwo z Chile - 1:0. Bramkę na wagę triumfu zdobył Krzysztof Piątek.

Tak wyglądała murawa w meczu Polska - Chile:

Czytaj także:
Smutne obrazki. Tak kibice reagowali na grę polskich piłkarzy
To hit sieci! Cash zachwycił zachowaniem na ławce

Komentarze (10)
avatar
krótka piłka.
17.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie to "nieporozumienie"? Wiadomo było, że podstawowi gracze (a więc nie tylko R.L.) nie wystąpią w tym sparingu ani na Narodowym ani na żadnym innym boisku. 
avatar
Manuel
17.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Braawo Krzysiu Piątek, nie oszczędzali go i swoje zrobil. 
avatar
gość nie dzielny
17.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wyjątkowo z tym człowiekiem zgadzam się ,jakby jeszcze któryś nabawił się kontuzji to bez sensu byłby wyjazd drużyny na mistrzostwa, to można wtedy ,,ległą pisdowską ,,wraz z tymi pokemonami n Czytaj całość
avatar
Zimny Heniek
17.11.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Powiem krótko zespół to mieliśmy 50 lat temu za Górskiego . 
avatar
Peter Michael
17.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wygrali Nasi i to jest sukces skąd ta krakanina?