Mundial bez piwa. Szef FIFA zabrał głos

Getty Images / Maja Hitij - FIFA / Craig Foy - SNS Group / Na zdjęciu: Gianni Infantino
Getty Images / Maja Hitij - FIFA / Craig Foy - SNS Group / Na zdjęciu: Gianni Infantino

Na dwa dni przed startem mundialu Katarczycy ogłosili zakaz sprzedaży alkoholu. Szef FIFA Gianni Infantino przyznał, że to wspólna decyzja federacji i organizatorów.

W tym artykule dowiesz się o:

Tegoroczny mundial w Katarze jest pierwszym w historii rozgrywanym na terenie muzułmańskiego kraju, w którym obowiązuje ściśle przestrzegany zakaz spożywania alkoholu. Jednak dla kibiców przyjeżdżających na Mistrzostwa Świata 2022 miał obowiązywać wyjątek. Piwo miało być sprzedawane zarówno na stadionach, jak i w strefie kibica.

W piątek Katarczycy wycofali się z tego pomysłu. Zmienili zdanie i zakazali sprzedaży alkoholu. Ucierpiał sponsor - Budweiser, który jako jedyny miał dystrybuować piwo na mundialowych arenach. Decyzja Katarczyków wywołała wiele komentarzy wśród kibiców na całym świecie.

Okazuje się jednak, że była to wspólna decyzja katarskich organizatorów oraz FIFA. - Każda decyzja jest podjęta wspólnie z Katarem. Nadal istnieje wiele stref kibica, w których podaje się alkohol. Jeśli jest to nasz największy problem, to westchnę i pójdę na plażę - powiedział szef FIFA Gianni Infantino.

ZOBACZ WIDEO: Niepokojące informacje przed mundialem. "Część zawodników może mieć problem"

Dla piłkarskiego działacza brak alkoholu na stadionach i w strefie kibica nie jest problemem. Nawet to, że nagle wycofano się z podpisanej wcześniej umowy nie spędza mu snu z powiek.

- Osobiście uważam, że jeśli przez trzy godziny dziennie nie możesz wypić piwa, to przeżyjesz. Właściwie te same zasady obowiązują we Francji, Hiszpanii, Portugalii czy Szkocji - dodał.

Mistrzostwa świata w Katarze ruszają w niedzielę 20 listopada. W meczu otwarcia zmierzą się Katar i Ekwador. Polska zagra w grupie C, a jej rywalami będą Meksyk, Arabia Saudyjska i Argentyna.

Transmisje z meczów mundialu Katar 2022 dostępne będą na antenach TVP, a także na platformie Pilot WP. Tekstowe relacje przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Argentyński dziennikarz: Mam dowody, że Lewandowski tak powiedział!
Nie włoży ukraińskiej opaski. Co się stało?

Źródło artykułu: