Reprezentacja Meksyku z pewnością nie przygotowuje się do meczu z Polską w sielankowej atmosferze. Wokół kadry prowadzonej przez Gerardo Martino pojawia się naprawdę wiele wątpliwości.
Dziennikarze bardzo często krytykują grę zespołu narodowego. Tata Martino musi więc odpowiadać na negatywne słowa w kierunku drużyny, którą prowadzi. "Przegląd Sportowy Onet" donosi o sprzeczce na konferencji prasowej.
Konkretnie trener Meksyku usłyszał pytanie o zbyt małą intensywność grania prowadzonej przez siebie drużyny. Tata Martino miał oburzyć się tą kwestią i w bardzo wymowny sposób odpowiedzieć na pytanie.
- Przepraszam, chciałem coś powiedzieć. Wolałbym się nie odnosić do tego, co mówisz. Wolę wierzyć innym ekspertom niż tobie - odpowiedział, gdy drugi raz usłyszał to samo pytanie z ust dziennikarza.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: Oni grali najmniej w reprezentacji. Eksperci wskazują dwóch piłkarzy