Polska kadra wybuczana przez meksykańskich kibiców

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Noushad Thekkayil  / Na zdjęciu: rozgrzewka reprezentacji Polski
PAP/EPA / Noushad Thekkayil / Na zdjęciu: rozgrzewka reprezentacji Polski
zdjęcie autora artykułu

Przed spotkaniem Polska - Meksyk na trybunach niestety dominują kibice naszych rywali. Kiedy Biało-Czerwoni pojawili się na murawie, słychać było głośne buczenie. Chwilę później Meksykanie próbowali zdeprymować Roberta Lewandowskiego.

Pod stadionem 974 panuje wspaniała atmosfera. Pełno jest kibiców z Polski i Meksyku, którzy robią sobie wspólne zdjęcia.

Niestety na razie na trybunach dominują fani drużyny "Taty" Martino. Kiedy Meksykanie wyszli na rozgrzewkę, słychać było owację i brawa, natomiast zawodników Czesława Michniewicza przywitało głośne buczenie. Podobnie było, gdy stadionowy spiker przedstawiał największą gwiazdę reprezentacji Polski - Roberta Lewandowskiego. Gwizdy mają zapewne zdeprymować kapitana naszej kadry i gwiazdę FC Barcelona.

Podczas wyczytywania składów "dostało się" już każdemu naszemu zawodnikowi.

Miejmy nadzieję, że po rozpoczęciu spotkania Biało-Czerwoni "odpowiedzą" meksykańskim kibicom. Na trybunach spodziewanych jest ok. pięć tysięcy fanów z Polski. Początkowo mówiło się aż o dwudziestu tysiącach, ale okazało się, że to spora część kibiców z innych krajów zaznaczała podczas zakupu wejściówki na mecz, że będzie wspierać graczy Michniewicza.

Pierwszy gwizdek już o godzinie 17:00.

Przypomnijmy, że rywalizacja w "polskiej" grupie rozpoczęła się od sensacji. W pierwszym spotkaniu Arabia Saudyjska ograła Argentynę 2:1.

Zobacz także:  Sensacyjne zwycięstwo Arabii. Co oznacza dla Polski?  Dania zawiodła na inaugurację 

ZOBACZ WIDEO: "Ta wypowiedź nie do końca ma sens". Dyskusja w studiu

Źródło artykułu: