Brzęczek od razu zauważył. "Robert zawsze to robił"
Polska zremisowała z Meksykiem 0:0 w pierwszym meczu na mistrzostwach świata w Katarze. Rzutu karnego nie wykorzystał Robert Lewandowski. Jerzy Brzęczek w studiu TVP Sport dziwił się zachowaniu "Lewego" przed podejściem do "jedenastki".
W drugiej połowie Robert Lewandowski wywalczył rzut karny, a później sam podszedł do "jedenastki". Niestety Guillermo Ochoa wyczuł jego intencje i obronił strzał.
W oczy podczas uderzenia "Lewego" rzuciła się szczególnie jedna rzecz, co podkreślił były selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek. Chodzi o inny sposób wykonywania karnego niż dotychczas.
- Robert jakby nie wykonał tego rytuału - nie zagrał na dwa tempa, a przed samym uderzeniem nie popatrzył na bramkarza, a zawsze to robił - podkreślił Jerzy Brzęczek w studiu TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Lecą gromy na emira Kataru. "Zrobił to samo co Putin"Strzał Lewandowskiego można porównać do uderzenia Jakuba Błaszczykowskiego z serii rzutów karnych w ćwierćfinale mistrzostw Europy 2016. Wówczas Błaszczykowski także uderzał w lewy róg bramkarza, a golkiper odczytał jego intencje.
Następny mecz na mistrzostwach świata w Katarze reprezentacja Polski rozegra w sobotę, 26 listopada. O godz. 14:00 zmierzy się z Arabią Saudyjską.
Czytaj także:
Kadra w ogniu krytyki. "W taki sposób nic nie osiągniemy. Patrzeć się nie dało"
Ogromny niedosyt. Pomyłka Roberta Lewandowskiego kosztowała Polaków zwycięstwo
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)