Dyrektor TVP Sport ujawnia: Wiemy, czym Dariusz Szpakowski zajmie się po mundialu

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Dariusz Szpakowski
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Dariusz Szpakowski

Dariusz Szpakowski to zdecydowanie jedna z największych postaci dziennikarstwa sportowego. Piłkarskie Mistrzostwa Świata Katar 2022 jest jego 12. mundialem w karierze. Jak sam zapowiedział, to jego ostatni wyjazd na światowy czempionat.

W czwartek 24 listopada 71-letniego komentatora Telewizji Polskiej usłyszymy po raz pierwszy na turnieju w Katarze. Skomentuje mecz Brazylia - Serbia. W fazie grupowej Dariusza Szpakowskiego usłyszymy jeszcze przy spotkaniach Hiszpanii z Niemcami, Chorwacji z Belgią oraz Kamerunu z Brazylią.

Pierwszy mundial Szpakowskiego to Argentyna 1978. Wtedy jednak pracował jeszcze jako dziennikarz Polskiego Radia. W TVP zatrudniony został w roku 1983, a w 1986 roku komentował mecze mistrzostw świata w Meksyku już w telewizji.

Ostatni mundial Szpakowskiego

Podczas przedmundialowej konferencji prasowej w siedzibie Telewizji Polskiej Dariusz Szpakowski zapowiedział, że mundial w Katarze będzie jego ostatnim w karierze komentatorskiej.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci liczą na reakcję Lewandowskiego. "Na pewno będzie wkurzony"

- Gdy Robert Korzeniowski zdobywał swój czwarty złoty medal olimpijski, powiedział "pas", bo wiedział, że piątego już nie zdobędzie i odszedł będąc na szczycie. Wydaje mi się, że Dariusz Szpakowski też to rozumie. Jest legendą dziennikarstwa i legendą Telewizji Polskiej, więc chce odejść będąc na szczycie, by ludzie pamiętali go jako fenomenalnego komentatora. To jego dwunasty mundial, bardzo się cieszę, że jest częścią naszego silnego zespołu - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport.

Ale to nie oznacza, że legendarny polski komentator nie będzie zaangażowany w pracę redakcji. To nie jest koniec jego kariery.

- Mamy długofalowe plany. Chcemy, by wspierał nas swoim doświadczeniem, tak jak robi to cały czas Włodzimierz Szaranowicz. Chciałbym, aby został takim nestorem – człowiekiem, który będzie pomagał młodym komentatorom wchodzić w zawód, zarażał optymizmem młodszych kolegów. To nie jest koniec, a zmiana formy współpracy - tłumaczy Szkolnikowski.

Katar jak... województwo świętokrzyskie

Choć koszty wyjazdu są dość wysokie, pod kątem logistycznym ekipa Telewizji Polskiej ma łatwiejsze zadanie na katarskim mundialu w porównaniu do choćby do turnieju sprzed czterech lat w Rosji czy rozgrywanego przed rokiem Euro 2020 rozsianego po całej Europie.

- Pod tym względem Katar jest dużo bardziej przyjazny niż mundial w Rosji czy wspominane Euro 2020. To bardzo kompaktowe mistrzostwa. Zachowując proporcje geograficzne, województwo świętokrzyskie mogłoby taki turniej zorganizować. Wszędzie jest bardzo blisko - odległość między najdalej oddalonymi stadionami jest mniej więcej taka, jak między Krakowem a Katowicami, więc logistycznie jest bardzo rozsądnie. Co prawda ceny są bardzo wysokie, ale robimy wszystko, by te mistrzostwa obsłużyć optymalnie - zdradza dyrektor TVP Sport.

Przy mistrzostwach świata w Telewizji Polskiej pracuje około dwustu osób. Nie było jednak nikogo, kto zdecydowałby się na bojkot turnieju ze względu na to, w jakim miejscu się on odbywa.

- Organizacja turnieju przez Katar jest skandalem i kuriozum. Sepp Blatter dopiero po 12 latach przyznał, że to był błąd, Gianni Infantino zwariował mówiąc o tym, że "jest Katarczykiem, niepełnosprawnym, gejem czy rudym". Facet chyba od tych wysokich temperatur albo braku alkoholu w Katarze takie głupoty gada. Osób bojkotujących nie było, bo jesteśmy profesjonalistami. Nie zmienimy miejsca organizacji turnieju. Pracujemy w TVP Sport i chcemy dać jak najwięcej emocji sportowych - mówi Szkolnikowski.

- Zresztą to nie pierwszy raz, kiedy sport jest wykorzystywany w sposób instrumentalny - były Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, były Mistrzostwa Świata w Rosji czy Brazylii. Tam też łamano prawa człowieka. To się dzieje od wielu lat. To nie jest nic nowego. Jeśli ktoś się obudził teraz i mówi, że trzeba bojkotować mundial, to ja pytam: gdzie był w roku 2018 czy 2014 kiedy największe światowe imprezy organizował reżim Putina? - dodaje.

TVP Sport przejmuje stery w Telewizji Polskiej

Wszystkie 64 mecze mundialu w Katarze można obejrzeć w otwartych kanałach Telewizji Polskiej - TVP 1 i TVP 2. Główną anteną będzie "Jedynka", gdzie - szczególnie podczas spotkań fazy grupowej - zabraknie takich programów jak "Teleexpress", "Jaka to melodia?" czy "Jeden z dziesięciu", a główne wydanie "Wiadomości" skrócone zostało do 10 minut.

- Mistrzostwa Świata to największe wydarzenie telewizyjne czterolecia. Każda stacja chciałaby takie wydarzenie obsłużyć. Każdy piłkarz marzy o tym, by na nim zagrać, a każdy dziennikarz sportowy myśli o tym, by na mundial pojechać czy pracować przy nim. Wszystko będzie podporządkowane mistrzostwom świata. TVP Sport przejmuje stery w Telewizji Polskiej na najbliższy miesiąc - oznajmił Marek Szkolnikowski.

Jak poinformował dyrektor TVP Sport na Twitterze, mecz reprezentacji Polski z Meksykiem na antenach Telewizji Polskiej oglądało ponad 11,5 miliona osób, a ponad 1,35 mln użytkowników korzystało z transmisji internetowych (więcej TUTAJ). To rekord polskiego internetu. Poprzedni także należał do Telewizji Polskiej. Spotkanie Szwecja - Polska na Euro 2020 oglądało wówczas 840 tysięcy internautów.

Sprawdź też: "Przytulić wspaniałego łysola". Komentator TVP wypalił na wizji

Komentarze (7)
avatar
MuadDib
25.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szpakowski to ten co w 60 minucie zawsze mowi ze juz nie zoatalo duzo czasu?? 
avatar
tomas68
24.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zamieszka w pisie ? 
avatar
real_M
24.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle wyjazdów i się chłop angielskiego do dziś nie nauczył.. 
avatar
PiotrPiotroffsky
24.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szpaku najlepiej komentował mistrzostwa w kopaną w 1986 roku, w Meksyku. Kiedy polska grała w fazie pucharowej z Brazylią to nic nie mówił... i był spokój. 
avatar
Krzysztof Uściński
24.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
"by ludzie pamiętali go jako fenomenalnego komentatora" - pogięło cię, Szkolnikowski? Jakim cudem mam go tak zapamiętać? Toż to był bła*zen, nieuk i ma*toł i nic tu się nie zmieniło. .......... Czytaj całość