To była udana inauguracja mundialu w Katarze w wykonaniu reprezentacji Anglii. Podopieczni Garetha Southgate'a pokonali Iran 6:2. Jednak ich szkoleniowiec miał powody do obaw, bowiem przedwcześnie mecz zakończył Harry Kane.
Zawodnik Tottenhamu Hotspur opuścił boisko w 75. minucie utykając. Wcześniej jeden z rywali trafił go w kostkę, co mocno odczuł 29-letni napastnik.
Kapitan "Synów Albionu" przeszedł szczegółowe badania i jest on gotowy do gry w kolejnym spotkaniu, o czym poinformował Southgate w rozmowie z ITV.
- Harry czuje się dobrze. Ostatnio trenował częściej w indywidualnym programie, ale powróci jutro do składu i będzie dostępny na mecz - poinformował szkoleniowiec Anglików. Dodał również, że bardziej ucierpiała stopa niż kostka napastnika.
W premierowym spotkaniu na mundialu Kane nie zdobył żadnego gola, ale zanotował dwie asysty. Już w piątek 29-latek stanie przed szansą zdobycia pierwszej bramki na tym turnieju, bowiem jego zespół zmierzy się z USA o godzinie 20. Anglia fazę grupową zakończy 29 listopada starciem z Walią.
Przeczytaj także:
Kolejny reprezentant Polski zmieni klub? Może dołączyć do Bartosza Bereszyńskiego
FIFA wszczęła postępowanie przeciwko Ekwadorowi
ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz zdradza kulisy. Tak wygląda dzień po meczu na wielkim turnieju