Były selekcjoner po meczu z Arabią: Trzeba się do tego przyzwyczaić
Reprezentacja Polski, po pełnym emocji meczu pokonała Arabię Saudyjską 2:0. - To był bardzo dobry mecz. Zespołowi bardzo pomogła zmiana ustawienia - ocenia Jerzy Engel.
Po dość niemrawym początku, w którym to Arabia dominowała, to Piotr Zieliński otworzył wynik meczu. Chwilę później natomiast rzut karny wykonywany przez Al-Dawsariego obronił Wojciech Szczęsny.
- To był bardzo dobry mecz, trzeba go ocenić bardzo pozytywnie. Począwszy od Szczęsnego, który był naszym najlepszym dziś graczem, poprzez świetną obronę, w której dominował Glik razem z Bereszyńskim, bardzo ciekawie grający środek pola i wreszcie strzelający napastnicy - komentuje spotkanie w rozmowie z WP SportoweFakty były selekcjoner reprezentacji Polski, uczestnik mundialu 2002, Jerzy Engel.
ZOBACZ WIDEO: "Urzekł kibiców". Pochwały dla Dariusza SzpakowskiegoCzy jednak faktycznie jest aż tak dobrze? Trudno bowiem nie odnieść wrażenia, że momentami defensywa Polaków zachowywała się mocno niefrasobliwie na zbyt wiele pozwalając Saudyjczykom, a czyste konto zawdzięczamy jedynie genialnej dyspozycji Wojciecha Szczęsnego.
- To jest nasz sposób gry, my oddajemy pole przeciwnikowi, nie gramy bardzo agresywnym kryciem, nie gramy też agresywnie z dala od własnej bramki. Raczej wolimy przechwytywać piłkę w naszej strefie obrony. Z reguły mamy tam ustawionych 6 ludzi w linii i stamtąd wychodzą nasze kontry. Trzeba się do tego przyzwyczaić - tłumaczy Engel.
Były selekcjoner jest także bardzo zadowolony ze zmiany ustawienia. W sobotę cały mecz rozegraliśmy z dwójką napastników. Na początku obok Roberta Lewandowskiego grał Arkadiusz Milik, którego po 71 minutach zmienił Krzysztof Piątek.
- Zespołowi bardzo pomogła zmiana ustawienia, a już przejście na klasyczne 4-4-2 w końcówce zapewniło dominację polskiego zespołu - twierdzi Engel.
Osobna laurka należy się jednak Szczęsnemu: - Wojtek jest klasą sam dla siebie. To bardzo wysoka jakość w bramce i dzisiaj to potwierdził. Dał zespołowi ten spokój, który jest niezbędny w tyłach, zresztą kolejny raz. Grał znakomicie, tak wysoka forma przyszła w odpowiednim momencie - kończy nasz rozmówca.
Kolejny mecz reprezentacja Polski na mundialu rozegra z Argentyną. Początek starcia w środę, 30 listopada, o godzinie 20:00.
Czytaj także:
- Co za parada! Tak Szczęsny obronił karnego [WIDEO]
- Nerwowy początek w wykonaniu Polaków. To niechlubny rekord
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP.
-
komar13 Zgłoś komentarz
brak . ale myślę że z Argentyną będzie szalony mecz mogą nawet skończyć w 9x9 . -
random47 Zgłoś komentarz
A gdzie on widział dominację ? Posiadanie gały 38 % a rywal resztę czasu , to gdzie dominacja ? Różowe okulary założył widocznie. -
kareta Zgłoś komentarz
Jeżeli to był bardzo dobry mecz , to Engelowi chyba pomyliły się mecze. Musiał oglądać inny mecz. -
Andrzej48 Zgłoś komentarz
Przegramy źle,wygramy źle,nagle fachowcy się znajdują od pchania karuzeli...dajcie na luz,poczekajmy do 30. -
Pan Jot Zgłoś komentarz
mecz w pucharach i Lech Poznań też. -
AngryWolf Zgłoś komentarz
mistrzostwach. Do tego Arabowie oddali może 2-3 strzały niby dość blisko słupka ale jednak w dużym stopniu z naszą kontrolą. Nie oznacza to że mamy pozwalać na dojście do takich sytuacji. Za dużo gramy na radar zamiast wchodzić w przeciwnika a drugi asekuruje, ale to już nasza narodowa cecha. Było sporo odbiorów z których mogły pojawić się dobre kontry ale w ich wyprowadzaniu ciągle coś brakuje. Drobna niedokładność i zamiast iść wykorzystywać okazję to my hamujemy i akcję szlag trafia. Trzeba uważać na sędziów bo nie wiadomo kiedy akcję puszczą , kiedy ci odgwiżdżą. Chować łokcie , najlepiej nikogo nie dotykać :)) Błędy się zdarzały nawet Glikowi i Bereszyńskiemu i na marne poszło by to że cały mecz w ich wykonaniu był solidny. Więcej asekuracji w okolicach swojego pola karnego. Krychowiak był w tym meczu? Może i dobrze że za bardzo go nie było widać , bo na bank by coś "wymyślił". Więc niech się nikomu nie wydaje że będziemy grać brazylianę. Na mistrzostwach nie liczy się piękno. Lepiej wygrywać po 1-0 i grać dalej nawet ja polotu w tym nie będzie. -
Pit7 Zgłoś komentarz
Dzis wreszcie Szczesny zaczal bronic ! co brakowalo w ostatnich latach nam to wlasnie taki bramkarz ktory ratuje zespol w groznych sutuacjach i odrazu jest wynik ... BrAWO -
JacekBar Zgłoś komentarz
już nadymajom balo żeby szybko nie pęk -
LeoS Zgłoś komentarz
,,...bardzo ciekawie grający środek pola...,, Zagadka: jaki mecz oglądał pan Jerzy Engel?